Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Jan Kurp na 30 dni?

21.09.2007 17:20 | 4 komentarze | 2 890 odsłony | red
Trudne chwile przeżywa Południowy Koncern Energetyczny SA, w skład którego wchodzi m.in. trzebińska elektrownia. W związku z pojawieniem się informacji o możliwości odwołania ze stanowiska prezesa Jana Kurpa, przywiązana do wieloletniego szefa firmy załoga szykowała akcję protestacyjną. Z wydanego dziś komunikatu wynika, że „wyrok” odłożono na czas po wyborach.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Trudne chwile przeżywa Południowy Koncern Energetyczny SA, w skład którego wchodzi m.in. trzebińska elektrownia. W związku z pojawieniem się informacji o możliwości odwołania ze stanowiska prezesa Jana Kurpa, przywiązana do wieloletniego szefa firmy załoga szykowała akcję protestacyjną. Z wydanego dziś komunikatu wynika, że „wyrok” odłożono na czas po wyborach.
O poważnej różnicy zdań na temat funkcjonowania i przyszłości koncernu pomiędzy szefem rady nadzorczej PKE SA, związanym z PiS-em Filipem Grzegorczykiem, a prezesem koncernu Janem Kurpem, informował w ub. tygodniu “Puls Biznesu”. Decyzji spodziewano się po dwukrotnie zwoływanych obradach rady nadzorczej.
O ewentualnej perspektywie odejścia ze stanowiska mówił podczas święta energetyków w trzebińskiej elektrowni sam prezes Jan Kurp, ale wypowiedź tę odebrano wówczas jako żart w kontekście jubileuszu 50-lecia pracy dyrektora Elektrowni Siersza Stanisława Gołąba, który wspominał o emeryturze. Najwyraźniej prezes Kurp wiedział jednak wówczas, o czym mówi.
Sytuacją zaniepokojona jest załoga koncernu przywiązana do wieloletniego szefa i reformatora energetyki południowej. Związkowcy domagali się wyjaśnień.
Na 21 września planowano spotkanie członków rady nadzorczej PKE oraz przedstawicieli związków zawodowych PKE SA, które miało stronie społecznej wiele wyjaśnić. Zostało jednak odwołane. Po południu, po spotkaniu z ministrem skarbu państwa Wojciechem Jasińskim, prezes Kurp i przewodniczący rady nadzorczej PKE SA wydali oświadczenie.
Czytamy w nim m.in.:
„(...) przede wszystkim ze względu na konieczność zachowania spokoju społecznego oraz sprawnego funkcjonowania organów korporacyjnych, a także mając na względzie wizerunek PKE – ustaliliśmy, że w ciągu 30 dni organy statutowe spółki (zarząd, rada nadzorcza) wyjaśnią wszelkie kwestie sporne, które pojawiły się w ostatnim czasie i które mają wpływ na prawidłowe funkcjonowanie spółki. W tym czasie apelujemy o zachowanie spokoju społecznego. Uprzejmie prosimy organizacje związkowe o powstrzymanie się od protestów, a załogę o normalną, efektywna pracę. Po zakończeniu rozmów poinformujemy o efektach”.
(al)