Przełom Online
Paralotniarz nie spadł na ziemię
W niedzielę, po godz. 17, tuż przed rozpętaniem się wichury, jaka przeszła nad Bolęcinem, kilku osobom zdawało się, że widzieli w powietrzu paralotniarza. Ponoć wiatr porwał go do pobliskiego lasu.
Strażacy, wspólnie z policją, rozpoczęli poszukiwania zaginionego paralotniarza. Trwały kilka godzin. Nikogo jednak w pobliskich lasach nie znaleźli.
- Informacja o paralotniarzu, który prawdopodobnie spadł, nie potwierdziła się. Akcja została więc wstrzymana – podkreśla kpt. Piotr Filipek, dowódca Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych KP PSP w Chrzanowie.
Nikt nie zgłosił zaginięcia paralotniarza. Klub, zrzeszający miłośników tej dyscypliny sportu, potwierdził natomiast, że wszyscy są w komplecie.
(AJ)
Komentarze
3 komentarzy
Do Danton: Informację o tym, że nie było żadnego paralotniarza mieliśmy w poniedziałek (patrz dzisiejsze wydanie "Przełomu"). Nasz błąd, że nie znalazła się ona w online.
Chodzą słuchy, że to nie paralotniarz, tylko UFO zawiało nad Bolęcin, tak wiało, tak, tak...
juz w poniedziełek było wiadomo ze to nie żaden paralotniarz itd szybcy jesteści jak zawsze