Kolejnej porażki na IV ligowych boiskach doznał chrzanowski Fablok. Tym razem przegrał w najważniejszym od wielu lat spotkaniu 1-2 (0-2) z Gościbią Sułkowice. Honorowego gola zdobył w 70. minucie Artur Oczkowski.

Późniejszy strzelec bramki mógł i powinien otworzyć wynik meczu w 5. minucie. Po indywidualnej akcji znalazł się sam przed bramkarzem, ale pogubił się i strzelił minimalnie obok słupka. Później inicjatywę przejęli goście. Po kilku ostrzeżeniach wreszcie zdobyli gola. W 37. minucie Kozioł ograł Gielarowskiego i z ostrego kąta skierował piłkę do bramki. Wyrównać mogli Oczkowski i M. Domurat, ale strzał pierwszego był niecelny, a w drugim przypadku dobrze spisał się bramkarz Gościbii. Gdy sędzia chciał już Kończyc pierwszą połowę, goście za sprawą Wąsa podwyższyli na 2-0.

Po przerwie Fablok posiadał zdecydowaną przewagę, ale udokumentował to tylko jedną bramka. W 70. minucie Oczkowski otrzymał piłkę od Czyszczonia i strzałem z woleja dał chrzanowianom nadzieję. Do końca meczu nic znaczącego już się nie zdarzyło.

Porażka w meczu z Gościbią sprawiła, że najprawdopodobniej był to ostatni mecz Fabloku w IV lidze na własnym boisku na co najmniej rok.
W pozostałych meczach MKS Trzebinia zremisował u siebie z LKS Nieciecza 1-1 po golu Stojewskiego z karnego, a Alwernia pokonała Tuchovię 1-0. Bramkę, także z karnego, uzyskał Józkowicz.

(PL)