Przełom Online
Tysiące mieszkańców bawiło się na Dniach Chrzanowa
Krzysztof Krawczyk, Feel, Urszula, Akurat, Marek Torzewski, kapele ukraińskie, a także powiew Irlandii w wykonaniu zespołu Carrantuohill – w tym roku na dniach miasta każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Podobnie jak przed rokiem, Dni Chrzanowa obchodzono na dwóch scenach, na Rynku i Placu Tysiąclecia. Organizatorzy szacują, że w ostatni weekend bawiło się tam około dziesięciu tysięcy osób.
Sobotni koncert Krzysztofa Krawczyka przyciągnął na chrzanowski Rynek tłumy. Choć w tym samym czasie na Placu Tysiąclecia grał jeszcze zespół Akurat, mieszkańcy woleli posłuchać starych przebojów byłego „Trubadura”.
- Takiego tłumu jeszcze nie widziałem. Czuję się jak sardynka, bo nie mogę nawet się odwrócić. Z daleka niewiele widać, ale i tak cieszę się, że usłyszałem swoje ulubione przeboje – mówi Krzysztof Kazera, który na koncert Krawczyka przyjechał z rodziną z Jaworzna.
Gwiazdą sobotniego wieczoru był zespół Feel, który zakończył sobotnią imprezę.
Teatrzyki, gry, zabawy przygotowano w niedzielę z okazji Dnia Dziecka.
- Bajka o smoku była fajna, ale ja i tak wolę pojeździć na karuzeli i zjeść watę cukrową – mówi 5 letnia Kasia Kupczyk, trzymając za jedną rękę mamę, za drugą wielki, kolorowy balon.
O ile na występie Carrantuohill nie było jeszcze tłumów (choć irlandzkie dźwięki i taniec zrobiły na obecnych wrażenie), o tyle prawdziwą furorę niedzielnego wieczoru zrobił tenor Marek Torzewski, który obchodził jubileusz 25-lecia pracy artystycznej. Po pierwszym utworze zszedł ze sceny do publiczności i witał stojących najbliżej barierek.
Jego występ był jedynie rozgrzewką przed koncertem Urszuli i pokazem sztucznych ogni.
Według służb porządkowych tegoroczne Dni Chrzanowa były jednymi ze spokojniejszych. Na miejscu było 50 policjantów i 70 ochroniarzy.
- Największy problem był z alkoholem. W sobotę o godzinie 22 jaworznicka izba wytrzeźwień była już przepełniona i nie przyjmowała więcej osób. U kilku młodych znaleźliśmy narkotyki, odnotowaliśmy też jedno pobicie – informuje Grzegorz Sokolnicki, rzecznik prasowy chrzanowskiej KPP.
(MB)
Na zdjęciu: Tenor Marek Torzewski wita się z chrzanowską publicznością
Komentarze
18 komentarzy
Ostatni komentarz z 4.06.2008, o 19:24:04-to podsumowanie, naszych dni Chrzanowa w pełni się z tym, zgadzam , takiego pijaństwa wśród małolatów od dawna nie było- a czy takich imprez nie można robić bez piwa??
Brawo, brawo gońmy Litwinów w spożyciu alkoholu, coraz młodsze gówniarstwo chleje do oporu....
Większość była przyjezdnych , a połowa naszych mieszkańców siedziało w domach , na działkach..
Moim zdaniem akurat Akurat był najlepszy;) i warto było sie wybrać!
www.radioakcja.pl w sobotę o 18 odbędzie się audycja z relacją z dni chrzanowa a w niej m.in. wywiady z zespołem Feel, Akurat, Łukaszem Zagrobelnym, Urszulą, Markiem Torzewskim, zespołami chrzanowskimi i.in. wszystkich serdecznie zapraszamy!!
do cabana 2 Szansy to niech młodzi szukają w programie "szansa na sukces" a nie zabierają czasu za który Torzewski wziął kasę .
nikt nie pisze o Akurat???? dziwne a chłopaki z Bielska dali rade bez swojego wokalisty( mój ich pierwszy koncert bez niego) i musze powiedziec ze było dobrze> Zostałem na Feel-u chociaz nie przepadam za tą "kapelą" i potwierdzili że sa totalnym gniotem, nie ma jak śpiewac te same piosenki na bis, już Urszula była lepsza, dała rade:) ogolnie bywało lepiej na Dniach:)
Carrantuohill kapitalne!!! Świetna jak zwykle Urszula, której jestem fanem od początku lat '80. To tyle jak na mój gust. Innym pewnie podobało się co innego, ale o gustach ponoć się nie dyskutuje...
w zupelnosci zgadzam sie z rhcp cale te dni Chrzanowa to totalny kicz no ale jacy rajcowie w Ratuszu takie dni miasta ehhh
A mówiło się wcześniej nic nie robić ,pieniądze przeznaczyć na inny cel, ludziom się nie dogodzi, tak żle i tak nie dobrze!
Niestety zbyt słabe nagłośnienie na koncercie Feel i scena zbyt niska- jednym słowem słabo było słychac i słabo było widać...
Torzewski super tylko za dlugo przygotowka do koncertu,dobrze ze dal szanse mlodym a na opere to do mloszowej!!!!
Byłam na Carrantuohill i nie zawiodłam się. Świetny koncert, do tego taniec irlandzki w wykonaniu Reelandii. Zostałam jeszcze na Torzewskim, ale to już była porażka. Beznadziejna, niby zabawna konferansjerka. Kilka włoskich piosenek i podlizujący się burmistrz na koniec... A ta świecąca 25 na jego jubileusz, to juz szczyt tandety. Popieram przemdówcę najgorsze dni miasta...
No i trzeba napisać jeszcze o największej gwieździe tegorocznego święta miasta zespole Feel. Rozstawiali się prawie godzinę i zaczęli o 21.30 a kasa już leci, bo trzeba wiedzieć jak robić żeby się nie na robić. Między każdym utworami wokalista gadał przez 5 minut o tym o czym będzie śpiewał bo przecież mają swoich piosenek tylko kilka, z czego największy przebój to i tak plagiat, a czymś trzeba było zapełnić koncert. I te żenujące, naciągane bisy kiedy ludzie już się rozchodzili do domów. Jaki wykonawca taki koncert. A przede wszystkim te matki ze swoimi nastoletnimi córkami, które dostawały spazmów pod sceną ha ha ha. Jednym słowem najgorsze dni miasta na jakich byłem.
podejście organizatorów do Kapel Chrzanowskich to totalne dno i bezczelność. :/ Kto widział jak ich potraktowano ten wie o co mi chodzi :/
Jestem zawiedziona i rozczarowana koncertem Torzewskiego. Przede wszystkim to napisane było "Marek Torzewski i jego goście" Więc spodziewałam się że usłyszę również piękne głosy innych wykonawców. To kto niby miał być tymi gośćmi Ta "utalentowana" niby młodzież chrzanowska ? Poza tym Torzewski grał na zwłokę , owszem zaśpiewał parę włoskich popularnych przebojów, ale na żadną arię operową nie było Go stać. Poszedł na łatwiznę i to mi się nie podoba. W porównaniu do Niego koncert Krawczyka był dużo lepszy. Wstyd Panie Torzewski.
Ech... Wielka szkoda, że autor artykułu nie napisał nic pozytywnego o zespole ,,Akurat" ;/ A trzeba wiedzieć, że dali naprawdę dobry koncert i nie żałuje ani trochę ( pomimo paru dziur w plecach od ćwieków i śladów po glanach), że tam byłem ;d
Wszystko dobrze ale , pijanej i narkotyzowanych było młodych bardzo dużo- no jak przeciw działać?