KRZESZOWICE. Trzydzieści par małżeńskich obchodziło w sobotę 50-lecie ślubu. Jedna przeżyła z sobą już 60 lat.

Uroczystość wręczenia medali za długoletnie pożycie oraz prezentów od burmistrza w postaci kwiatów i albumów książkowych zgromadziła setki osób: rodzin i przyjaciół. W sali herbowej krzeszowickiego urzędu z tej okazji wystąpiły dzieci z przedszkola w Tenczynku. Błyskały flesze aparatów, a między szczęśliwymi parami przemykali dokumentujący uroczystość posiadacze kamer.

- Był 1956 rok, kiedy jako 15-latka rozpoczęłam pracę jako goniec w trzebińskiej rafinerii. To było takie chwilowe zajęcie, na wakacje. Pewnego dnia weszłam do warsztatu mechanicznego... - rozpoczyna opowieść Danuta Żbik z Woli Filipowskiej.

- To było jak uderzenie pioruna. Miałem wtedy 19 lat. Pracowałem i studiowałem. Prawie co dzień razem jeździliśmy do Krakowa: Danusia do technikum finansowego, ja na politechnikę. Po 2,5 toku wzięliśmy ślub - spogląda na żonę Roman Żbik, wiceprzewodniczący krzeszowickiej rady miejskiej i prezes Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych w Woli Filipowskiej.

Oprócz nich, rocznice zawarcia małżeństwa obchodzili również: Barbara i Władysław Bałuszkowie, Stanisława i Albin Bodzentowie, Zofia i Stanisław Czekajowie, Krystyna i Alfred Dubisowie, Jadwiga i Marian Dudkowie, Danuta i Marian Dybowie, Władysława i Adam Filowie (60-lecie), Danuta i Adam Gregorczykowie. Zofia i Piotr Gwizdałowie, Antonina i Władysław Gwizdałowie, Helena i Józef Hajdukowie, Michalina i Jan Januszowie, Janina i Marian Klockowie, Danuta i Albin Kłosowscy, Marianna i Marian Laskiewiczowie, Michalina i Aleksander Łaganowie, Irena i Tadeusz Malczykowie, Zofia i Ferdynand Michalscy, Halina i Cezary Muszyńscy, Danuta i Jan Palczewscy, Janina i Józef Piekarczykowie, Janina i Kazimierz Postrożni, Helena i Władysław Przebindowie, Janina i Józef Pytlikowie, Helena i Jan Skowronkowie, Maria i Józef Smółkowie, Zofia i Czesław Staroniowie, Zofia i Kazimierz Szklarscy, Genowefa i Józef Zającowie, Józefa i Henryk Ziąbkowie.
(e)