CHEŁMEK. Przeszło 45 milionów złotych dostał samorząd na modernizację i budowę kanalizacji oraz wodociągów. Gigantyczna inwestycja potrwa trzy lata, a wyceniono ją na przeszło 57 milionów złotych. Europejska dotacja sięgnie 80 procent.

"To skok cywilizacyjny!" - mówią w Chełmku. Skok, który poprzedzą utrudnienia w ruchu. Większość dróg w mieście i dwóch sąsiednich wsiach (Gorzowie i Bobrku) będzie całkowicie rozkopana.

Chełmek jest jedną z dwóch gmin w Małopolsce, które otrzymały europejską dotację. Wsparcie zyska jeszcze Wieliczka, ale warunkowo.
– Umowę z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska w Krakowie podpiszemy 26 marca – poinformował w piątek Andrzej Saternus, burmistrz Chełmka.

Inwestycja, która rozpocznie się w drugiej połowie rok, potrwa trzy lata. Do kanalizacji podłączonych zostanie obszar zamieszkały przez około sześć tysięcy ludzi. W 2012 roku gmina będzie skanalizowana w ponad 80 procentach. Ponadto samorząd zamierza zmodernizować stację uzdatniania wód i podłączyć się do drugiego, obok istniejącego w Chełmku, źródła wody pitnej, jakim jest magistrala Krak.

Po raz pierwszy możliwość pozyskania dużych pieniędzy na kanalizację pojawiła się w 2007 roku. To był jednak koncert życzeń. Przyjęto wszystkie wnioski z całej Polski. Okazało się, że wartość przedsięwzięć jest pięć razy większa od puli funduszy. Kiedy do władzy doszła Platforma Obywatelska, przyjęto nowe zasady. Ogłoszoną wcześniej listę rząd unieważnił. Ogłosił konkurs. Ostatecznie zgłosiło się doń 48 samorządów z całej Polski. Sześć wniosków odrzucono. Chełmeckiego nie.
(taj)