Przełom Online
Tłumy na targach pracy w Maksie
CHRZANÓW. Setki jak nie tysiące ludzi odwiedziło we wtorek Centrum Handlowe Max w Chrzanowie. Właściciele galerii w godzinach od 12 do 18 zorganizowali targi pracy. Zatrudnienie oferowali starzy i nowi najemcy centrum.
Zabrakło największych nowych pracodawców, którzy 24 listopada otworzą w chrzanowskim Maksie swoje podwoje: Deichmanna i Rossmanna.
- Od sześciu lat szukam pracy - rozkładała ręce Anna Patro z Chrzanowa, która już w południe stała przed centrum. Uważa, że pomysł organizacji targów pracy był strzałem w dziesiątkę i liczy, że dzięki nim tym razem znajdzie zatrudnienie.
Jeszcze w czasie trwania targów pojawiło się sporo głosów krytyki. Ludziom nie podobały się rozstawione skrzynki, do który można było wrzucać swoje CV.
- Były cztery. Jedna ogólna na CV skierowane do tych najemców, którzy nie zdecydowali się na udział w targach, dwie kolejne tych, którzy osobiście nie mogli dotrzeć do Chrzanowa oraz czwarta - naszej spółki - wyjaśnia Michał Stec, reprezentujący Centrum Handlowe Max. Zauważa, że nieustannie był na miejscu i rozmawiał z osobami, których interesowała praca w centrum handlowym w charakterze sprzątaczek czy ochroniarzy. Zapewnia też, że i najemcy prowadzili rozmowy z potencjalnymi pracownikami.
- Wystawiał się przede wszystkim sklep Piotr i Paweł, czyli nasz główny najemca. Pracę oferowała też kawiarnia, pizzeria i kilka sklepów odzieżowych, w tym Cropp czy "5, 10, 15" - mówił kilka minut po 18 Stec.
W sumie podczas targów pracodawcy zaoferowali ok. 50 stanowisk pracy.
- Ubolewam, że nie dotarli Deichmann i Rossmann. Pierwotnie byli zainteresowani targami, a później zrezygnowali. Ich przedstawiciele stwierdzili, że mają dużo aplikacji - wyjaśnia Stec.
(taj)
Komentarze
44 komentarzy
ale sie rozpisujecie wowww!!!!!
bo podrywją Polki w Krakowie :)
skomentuje to jasno te targi to jedna wielka porazka bylam i wiem maja tyle miejsca a wybrali tylko kawelek od apteki do polsatu a o godz. 17 juz nikogo nie bylo PORAZKA!!!!
zzz.: bzdury - skąd Ci niemcy wiedzą że obsługujący ich ma wyższe? ma to wypisane na czole czy im się każdy żali? ola: brawo - zasiłek dla bezrobotnych jakieś 670zł a etatowa praca codziennie plus soboty niedziele bo to chandel za 900zł, biznes jak się patrzy w dodatku z wyższym etatowicz - typowa propaganda PO, te targi pracy jeśli tak to można określić powinna zorganizować istyytucja do tego powołana czyli Powiatowy Urząd Pracy, ponieważ tego nie zrobił to ludzie mają prawo go krytykować poniważ się do niego zapisali i chodzą tam w nadziei znalezienia ofert pracy. Ja także szukałem i wiem jak jest trudo, pracowałem za 400zł i studiowałem, mam doświadczenie zawodowe mgr i stały dobry etat za 1500zł i dorabiam w drugiej pracy ale wiem ile mnie to czasu i wysiłku kosztuje wolę jednak to niż siedzenie w domu na garnuszku rodziców lub wyjazd za granicę ciężko o pracę i nigdy się to w Polsce nie zmieni niestety Rynek pracy w Chrzanowie to totalna porażka pozdrawiam
tytuł mgr w Polsce jest nic nie wart...studentem może zostać już chyba każdy...egzaminy można zdawać i zdawać...jak tak dalej pójdzie to uczelni będzie więcej niż studentów...Niemcy którzy przyjeżdżają do Krakowa śmieją się, że osoby z wyższym wykształceniem obsługują ich w sklepie. Pozdrowienia
DO ETATOWICZ- przyznam ci kolego racje. ale pod warunkiem że udowodnisz mi że podczas tego cyrku chociarz 10 osób znalazło prace.
etatowicz- zgadzam się z tobą, ale w naszym powiecie jest dużo osób którzy są już po studiach i maja tytuł magistra, niektóre z tych osób mają większe ambicje niż praca za 800zł w Reservecie czy Rossmanie bądż innym sklepie , ale ja i tak wychodze z założenia że lepsza tak praca niż żadna, więc popieram twoją wypowiedź, pzrd