Przełom Online
TV PRZEŁOM. Premier Donald Tusk spotkał się z górnikami
![TV PRZEŁOM. Premier Donald Tusk spotkał się z górnikami](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2014/07/29/5610.jpg)
LIBIĄŻ. Premier Donlad Tusk spotkał się 4 grudnia z górnikami z Południowego Koncernu Węglowego w libiąskiej hali sportowej.
Spotkanie barbórkowe poprzedziła msza święta. O godz. 10.30 uczestniczący w uroczystościach przeszli do hali sportowej.
- Możemy być dumni z polskiego górnictwa - podkreślał w swoim przemówieniu premier Tusk.
Halę tłumnie wypełnili górnicy oraz zaproszeni goście.
- Dzisiejsze uroczystości barbórkowe stały pod znakiem zapytania. Mieliśmy strajkować. Ale doszliśmy do porozumienia - mówi Jerzy Judasz, przewodniczący związków ratownictwa górniczego przy PKW "Sobieski - Janina".
(jk)
ZOBACZ TAKŻETV PRZEŁOM. PREMIER DONALD TUSK NA BARBÓRCE W W LIBIĄŻU
Komentarze
52 komentarzy
Brawo Skarbnik! Podważyłeś największy argument, którym się kierowano kreśląc granice województw na mapie.
Według mnie Skarbnik nikogo nie obraził (tylko to "cwaniacy"), za to Ty jesteś agresywny/a. Zgadzam się oczywiście z nim, nie tylko ja przecież. Niestety, na tej ziemi nie będzie zgody. My mamy jednak o wiele więcej argumentów. Jak tak bardzo chcecie mieszkać na Ziemii Krakowskiej, przenieście się do Chrzanowa, bo to już wbrew pozorom zupełnie inna "bajka".
Kolega Skarbnik opętany jest pewną idee fixe i nagina do swojej tezy historię, jak nie przymierzjąc "badacze" z IPN-u (może to uznać za komplement, jak chce). Reaguje alergicznie na argumenty i obraża każdego kto wyrazi tutaj odmienny pogląd. Czekam Skarbniku na kolejną dawkę twojej agresji. Będzie się z czego pośmiać.
Pragnę zauważyć, że żadnym "wynalazcą śląskości Libiąża" nie jestem. Przedstawiłem tylko najzwyczajniej fakty historyczne, etnograficzne i kilka innych - jak ktoś neguje podstawowe kryteria wiedzy, to polecam ogolić i do przedszkola. Z faktami trudno się spierać. Jeżeli obrońcy hegemoni Krakowa, tak kurczowo trzymają się swojego stanowiska, to proszę bardzo - pokażcie gdzie na poczatku kończyła się Ziemia Śląska???No cwaniacy dalej! Ktoś kto historii nie zna lub znać jej nie chce, skazany jest na wymarcie. Takie prawidła gry. Swoją drogą ciekawy jestem ilu w Libiążu jest rdzennych mieszkańców tego miasta, a ile to efekt migracji ;-)
Żądam dla Libiąża dostępu do morza .
Skarbnik Einsteinie, wynalazco śląskości Libiąża i granicznej rzeki Chechło, czyli Chrzanów w połowie - tej lepszej - jest śląski. Brawo! Skończ z tymi pseudohistorycznymi wywodami.
"W woj. małopolskiego 20. tysięczny Libiąż to całkiej spora gmina i miasto . Jeżeli tylko będzie dobrze rządzone ma szansę być zauważonym" Kto je zauważy? Krakusy nawet nie wiedzą że istnieje Libiąż... w każdym razie bardziej liczą się dla nich jakieś za*** pod Gorlicami.
Co wielkości względem województwa. Każdy mądry, jak w promieniu 40-50 km jest się jednym z większych miast - tak jest obecnie. Wówczas robi się" coś" i spoczywa na laurach. W towarzystwie kilku podobnych i większych miast trzeba się mocno wykazać i walczyć o swoją pozycję, wtedy wychodzi jak sprawnymi organizatorami są lokalne władze. Proste, konkurencja jest budująca i skłania do myślenia i starania się, Jak nie ma konkurenta, inicjatywa umiera i wszystko staje się jałowe i bez werwy :-)
"Libiąż (...) to naturalnie Małopolska". Einstein miał rację, tylko kosmos i ludzka głupota są nieskończone, choć co do tej pierwszej miał ponoć wątpliwości. Mnie nie przeszkadza podział archidiecezjalny, ale jak ktoś już się tutaj powołuje na granice historyczne, to niech ruszy kufer do kilku bibliotek, przeglądnie stare ryciny etc. i przestanie wpisywać banialuki o poszanowaniu granic historycznych, bo jakby 10 lat temu galeria włodarzy uszanowała faktycznie historię, to dzisiaj byłoby wszystko tak jak być powinno - na Chechle granica województw. jak ktoś się powołuje na czasu zaborów, to jest to żałosne. No jak można przyjmować siłą narzucony przez zaborców podział i się tego trzymać, jak dziecko kiecki. A co do podziału archidiecezjalnego, to jak już pisałem, skoro przed 230 laty taki Chełm Śląski czy Kopciowice, albo Pszczyna (do początku XIXw.) należały do archidiecezji krakowskiej, to co są "naturalnie małopolskie"???? a może tak zarzucić rogatywkę jeszcze dalej, pod sam Bytom i Katowice??? Libiąż w głębi to teren śląski.
Libiąż i cała pozostała część Ziemi Chrzanowskiej to naturalnie Małopolska. Wystarczy zwrócić uwagę na granice diecezji, a jak wiadomo Kościół szanuje podział Polski na krainy historyczne. W I Rzeczpospolitej okolice te należały do woj. krakowskiego, podobnie nawet w czasie zaborów, następnie w II Rzeczpospolitej i po II wojnie św. do 1975, gdy rozkawałkowano powiat chrzanowski na trzy części. Po tym 23 letnim epizodzie znów wszystko jest na swoim miejscu, choć jeszcze widać pobyt na peryferach woj. katowickiego. To dopiero po powrocie do "macierzy" znalazły się pieniądze na nową siedzibę Straży Pożarnej, z ruin wyprowadza się Komenda Policji. Quiz: A ile lat trwała budowa Szpitala Powiatowego? Dlaczego za Domem Kultury w Chrzanowie nie powstał hotel? Dla zwolenników opcji "śląskiej" może przemówi zimna kalkulacja. W woj. małopolskiego 20. tysięczny Libiąż to całkiej spora gmina i miasto . Jeżeli tylko będzie dobrze rządzone ma szansę być zauważonym, ma szanszę wpływać na swój rozwój, swoją przyszłość. A w śląskim? Malutkim, niknącym w sąsiedztwie 130 tys. Tychów (Tych), 95. tyś Jaworzna, 80. tyś Mysłowic, itd., itd. miasteczkiem, na marginesie Aglomeracji Silesia.
polska goola:)
ile tu komentarzy...???!!!!!!
niechce byc hanysem z zabrudzonego slaska
A może tak naprawić błędy sprzed dziesięciu lat i podjęć temat poważnie. Skoro ludzie wówczas odpowiedzialni za taki stan, jaki obecnie mamy nie wykazali się rozwagę i zdrowym rozsądkiem może warto się zmobilizować??? Proponuję rozeznanie w temacie po obu stronach nie tylko stronach sporu, ale także po obu stronach regionu. Zróbmy sondaż - tylko nie taki przeprowadzony wśród 100 zaufanych zauszników - ale wśród mieszkańców miasta, a może i powiatu i wyjdzie czarno na białym jak z tym jest. A potem może i referendum, bo w końcu należy się to nam, jak nie przymierzając psu micha. Można także podjąć np. wniosek obywatelski, rozwiązań jest sporo... Bo ziemia raz przynależna nie może być przerzucana, jak nie chciana lalka.
Możemy założyć forum poświęcone temu tematowi. Jak coś to podam Wam adres. Trzebaby to pokazać Panu burmistrzowi. Co Wy na to?
Libiąż zawsze małopolski
Ciężko byc zakochanym sam w sobie ;-)
My chcemy do Katowic !!!!!!!!!!!!
Dziękuję za wizytę. GOW & GOW
Do zakochanych w Śląsku i Ślązakach - czemu się tam nie przeprowadzicie, po prostu. Po drugie, racja, że lata 1975-1990 to nie to co teraz. Ale z jednym się nie zgodzę. To, czy buduje się fontannę, czy jakąś szczękę rozdziawioną na rondzie, czy też coś zupełnie innego i potrzebnego, to kwestia kompetencji i rozsądku władz na szczeblu gminnym, góra powiatowym. Przynależność wojewódzka nie ma nic do rzeczy. O środki unijne starają się gminy i żaden wojewoda, nawet śląski nie zmusi głupiego wójta czy burmistrza, żeby to robił umiejętnie i skutecznie. Na tym polegają zmiany, że skończyło się ręczne sterowanie z wojewodzianego stołka. Ktoś tego chyba jeszcze nie zrozumiał.
Jeżeli ktoś pisze o jakiś ewentualnych "gorolskich nabytkach" to to już jest kompletna ignorancja historii. Naprawdę, jak ktoś z piszących na tym forum ma ubytki w wiedzy, to czym prędzej do książek. Polecam, bo od czytania głowa nie boli ;-) A wracając do tematu. To, że dopiero od początku lat 90' ruszyło się z kasą na tę część ówczesnego województwa katowickiego jest kwestią niejako odrębną, bo niech mi już nikt nie opowiada bzdur, że należąc do tamtego województwa było źle. Owszem, Katowice może nie są piękne, ale tu nie o urodę lecz o ZYSK się rozchodzi. To jest prawda co wataszka napisał, jak się pojedzie do największej dziury pod Bielskim czy Częstochową, to widać efekty, a u nas... Poza tym, z tą linią J owszem był projekt, ale znalazło się kilku stróżów poprawności i stwierdzono, że jest to o (...) potłuc, no i mamy. Lajkoniki wcale nas tak nie kochają, jak to się stara propagandowo pokazać. Oni Libiąż i w ogóle cały ten teren mają tam kaj słońce nie dociera. Z tym komitetem to wcale nie był głupi pomysł, bo Oświęcim to historycznie jedno z księstw śląskich i wcale nie dziwię się, że są osoby chcące doprowadzić sprawy do porządku. No i jedna podstawowa kwestia, czy w 1998 roku, ktoś się pytał o zdanie mieszkańców gdzie chcą należeć??? Nie było nawet debaty publicznej o referendum nie wspominając. I na prawdę, ten temat będzie zapewne nie raz odżywał, bo ludzi niezadowolonych z takiego stanu rzeczy jest wielu.
zresztą wszyscy entuzjaści Krakowa popatrzcie jak nam Krzeszowice razem z Krakowem i wojewoda blokowali rozwój lini K nie pozwalając w obronie krakowskich przedsiębiorstw transportowych puszczenie przegubowego autobusu na tej lini tylko ciśnięcie się autobusie jak sardynki. A nie wiem czy wiecie że lini J była w planach do pociągnięcia aż do Libiąża. Tak nas kochają w tym Krakowie tak jak tu napisał Ktoś z Libiąża tylko prezydent Jaworzna był mądry . Jeszcze dodam że dosyć niedawno w powiecie Oświęcimskim działał komitet który dążył do oderwania tych ziem od małopolski i włączenia ich od woj śląskiego
starsza osoba nie porównuj lat 1975-1990 do dni dzisiejszych bo Ja jeźdze po tym całym śląsku prawie codziennie i nawet na takich zadupiach pod Częstochową, ziemiach którym bliżej kulturowo do Kielce niż Katowic coś się dzieje a u nas nic buduje się tylko fontanny, wiadukt tylko mamy dlatego że za dużo notabli jeździ ta drogą
JAK BY NIE BYŁO W LIBIĄZU NAJWIĘCEJ KIBICÓW MA GÓRNIK ZABRZE. DRUZYNA ZE ŚLĄSKA. POZDRO DLA GKSY.
To prawda, woj. śląskie jest najbogatsze w Polsce. Co do historii, przez długie lata LIBIĄŻ BYŁ ZIEMIĄ ŚLĄSKĄ, a dopiero gdy jego (Śląska) większość odłączyła się od Polski, został przejęty przez księcia krakowskiego. Pod względem geograficznym, Libiąż leży na WYŻYNIE ŚLĄSKIEJ, a nie tak jak niektórzy myślą, że na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Do Katowic mamy poniżej 30 km, do Krakowa powyżej 50. Powinniśmy więc przynależeć do woj. śląskiego. Prezydent Jaworzna był na tyle myślący, że miasto to weszło w skład tegoż województwa, no a nasz, niestety - zauroczył się odległym Krakowem i "dzięki" niemu jesteśmy w woj. małopolskim. Panie burmistrzu Latko, apeluję do Pana, aby Pan coś z tym zrobił.
Sądząc po wpisach, baba jaga odleciała już kompletnie. Tak to jest, kiedy brakuje rzeczowych argumentów sięga się po ostatni fortel Schopenhauera, czyli bezpośredni atak na osobę. Cóż, takie stany nie podlegają dalszym słowom krytyki. Chciałem swoim wpisem zwrócić uwagę na fakt, że w sprawach tożsamości i etnografii regionu nie można podchodzić jak do budowy cepa. Jest to stan bardzo złożony, na który składa się wiele warstw. Ale żeby móc zabrać głos, trzeba najpierw postudiować kilka pozycji literatury fachowej, a nie opierać się na swoich przekonaniach. Libiąż swoim położeniem choćby, wskazuje że nie można tego miast zaszeregować do jednej grupy. Tutaj zazębiają się wpływy zarówno konurbacji górnośląskiej, jak i aglomeracji krakowskiej i to jest prawda. Ale niepodważalnym jest, że pierwotnie te ziemie były częścią składową Górnego Śląska, a następnie trafiły pod zarząd Krakowa. I dziw bierze, że większość osób mieszkających tutaj nie zapoznało się z historią miejsca, w którym przyszło im żyć. Na marginesie, przez ponad 300 lat do poł.XVIIIw. min. Kopciowice, Chełm Śląski były podległe arcybiskupstwu krakowskiemu (rekompensata) i czy z tego względu należy je uważać za "rdzennie małopolskie"? :-))))
wataszka (watażka?), nie wiem, skąd dziwne przekonanie, pomijając w ogóle zasadność pomysłu, że w województwie śląskim mielibyśmy takie miody, Pamiętam doskonale czasy od 1975 kiedy należeliśmy do woj. katowickiego. I powiem tak: nasz rejon traktowany był "per noga", byliśmy ostatni do wszelkich pieniędzy, inwestycji (np. szpital) i innych udogodnień. Załatwić jakąś sprawę w Katowicach to był horror. Dopiero około 1990 r., gdy stało się oczywiste, że będzie reforma administracyjna i wrócimy tam, gdzie nasze miejsce, nagle zaczęto trochę bardziej o ten teren dbać, zauważono, że istniejemy i mamy jakies znaczenie gospodarcze. Tak naprawdę Śląskowi nie zależy na powiększaniu swojego terytorium o "gorolskie" nabytki, na własnym podwórku mają wystarczająco dużo problemów. Najlepiej czują się we własnym towarzystwie, przecież nawet marzy im się autonomia.
godz.16-16:30,Tusk opuszcza Libiąż,godz 16:45 jakiś dwóch buraków z drabiną na ramieniu okupuje rondo "uśmiechu"i zrywa czym prędzej flagi ze słupów...śmiech na sali a szlachta się bawi. żenada!!!!!!!!!!!!
a ja dodam tak,że lepiej by my wyszli finansowo(gmina,powiat) jak by my należeli do województwa śląskiego. I mówię to z punktu widzenia rdzennego libiążanina którego rodzina mieszka tu z dziada pradziada nie jakiś element napływowy. Moge to potwierdzić zdjęciami i wpisami w parafii
Wybitnym znawcom historii dalszej i bliższej przypominam że nasi przodkowie wcześniej a my obecnie żyjemy w Najjaśniejszej Rzeczpospolitej... szanujmy to ... a fajne chopy są i na Śląsku i w Małopolsce (gamonie również)...
Skarbniku, mylisz się, Górny Śląsk zaczyna się w Bieszczadach, tamtejszy dialekt również ma pewne nieliczne ale wyraźne naleciałości gwary śląskiej pochodzące z XII wieku.
Do Hybel Czym się zajmują związkowi działacze i o co im chodzi, wiadomo od dawna, nie odkryłeś Ameryki. Ale oni przecież nie spadają z Marsa, pracownicy należący do związków ich wybierają i potem dają się podburzać i robić w bolo. To ich weźcie i wy....cie, albo wypiszcie się wszyscy ze związków zawodowych i nie będzie sprawy i ujadania po próżnicy. Natomiast nie wiem co z tym problemem ma wspólnego wizyta Tuska w Libiążu. Moim zdaniem to miłe, że nasze strony odwiedził i pokazał, że górnicy są nie tylko na Śląsku. A że było co zjeść i wypić? Każda Barbórka, karczma piwna czy biesiada na tym polega, nie wiecie?
"Napływowy element" - proszę, jaki "język", tow. Gomułka by się nie powstydził. Ci "rdzenni mieszkańcy" pod wpływem (nie)rządów Krakusów znalazł się ostatecznie w XV w. Bo podczas rozbicia dzielnicowego przez pewien okres czasu znajdował się w granicach dzielnicy opawsko-raciborskiej. Tak więc, bezpodstawnym staje się mówienie, że tylko za komuny(dobrze że ją diabli wzięli) Libiąż był w woj.katowickim. To, że wielu uważa, że Górny Śląsk zaczyna się za Przemszą świadczy o" historycznym analfabetyzmie" i właśnie o napływie owych obcych kulturowo grup ludzi spoza Okręgu Śląskiego. Zresztą nawet pierwotna gwara libiąska była odmianą dialektu śląskiego. Ale po napływie tego - jak to ktoś komuszo określił - "napływowego elementu" nastąpiła zmiana w płaszczyźnie kulturalno-społecznej, co ewidentnie widać na tym forum :-)
Niemoge doczekac dnia kiedy te wszystkie kopalnie pozamykaja jest szansa ze to juz niedlugo Tusk nie obawiaj sie zrob to co pani Margaret Thatcher w jednym dniu zlikwidowala rownie nierentowne kopalnie jak i u nas i prosze jak stoi gospodarka W. Brytanii? Tylko likwidacja kopaln wszystkich kopaln moze uratowac ten kraj ....
Zwykłych "czarnuchów" nie puścili na salony bo by zaczęli skubać słonecznik pod stołem i siorbać piwsko na umór, co innego ZWIĄZKOWCY, z imprezy na imprezę z rautu na raut obyci w TOWARZYSTWIE czasem tylko kolegę "czarnucha" w plecy poklepią, albo zaproszą do Warszawy,żeby śrubami porzucał w "słusznej sprawie"obrony ciepłych posadek w zarządzie związku. Przepraszam wszystkich prawdziwych górników za słowo "czarnuch", ale tak postrzegają was wasi pseudo-przyjaciele, którzy zza swego związkowego koryta nie dostrzegają waszych codziennych problemów .
satyr no i co z tego... jak Gierek jeździł to trawę malowali na zielono, uważasz , że coś się zmieniło ? I co nalezy się cieszyć ? Z czego się pytam ? Z czego ? Wszyscy nadają na PO , PIS a jak jest okazja się nachlać za darmo i najeść to lecą jak muchy do g.... ! Żałosne, ile trzeba zapłacić człowiekowi aby zmienił poglądy ? Całkowita hipokryzja...
do Skarbnik: Libiąż jak i Brzeszcze, Trzebinia i inne przyłączone zostały w 1975 roku do woj.śląskiego tylko po to, aby w jednym województwie były wszystkie kopalnie zagłębia górnoślaskiego. Choćbyście tam w Libiażu na głosy śpiewali "Kehr ich einst zur Heimat wieder" nadal gorolami będziecie.
Skarbniku, Libiąz należy do MALOPOLSKI, był - na szczęscie juz nie jest - w woj. katowickim za komuny.
Do Libiążanin - Mniee to się widzi że Wam to nigdzie nie będzie dobrze.Nauczyliście się tylko jednego zawodu i chccie aby Was wychwalano na wszystkich odpustach.A jak nie to kijami i petardami na W-wę
Widać niestety wyraźnie, z jakiego napływowego elementu składa się Libiąż, przynajmniej ten tutaj piszący. Rdzenni mieszkańcy powiatu chrzanowskiego to od wieków Małopolanie, bądź inaczej patrząc - mieszkańcy Galicji Zachodniej. Tacy z nas Ślązacy, jak z koziej ... Dlatego, że jest tutaj kopalnia, to mamy należeć do Śląska? To włączmy do Silesii też Wieliczkę, Bogdankę, Kłodawę i Bełchatów. Górny Śląsk zaczyna się od Przemszy na zachód i nic tego nie zmieni.