Przełom Online
Ropa wyciekała do Wisły
GROMIEC. We wtorek rano doszło do wycieku ropy do Wisły. Istniała groźba skażenia rzeki. Straż pożarna, policja i inspektor ochrony środowiska opanowali sytuację.
- Zgłoszenie o wycieku jakiejś dziwnej substancji do rzeki w rejonie tzw. małej elektrowni otrzymaliśmy o godz. 7.19 – informuje mł. bryg. Piotr Filipek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie. - Na miejsce ruszyły trzy zastępy, w sumie 9 strażaków – dodaje.
Po przybyciu do celu okazało się, że do rzeki faktycznie wpływa substancja przypominająca ropę. Chrzanowscy strażacy poprosili o wsparcie kolegów z oświęcimskiej jednostki. Ci szybko ustalili źródło wycieku. Była nim firma zlokalizowana w Oświęcimiu.
- Zatrzymaliśmy wyciek ustawiając specjalną zaporę. Sytuację opanowaliśmy i nie ma już zagrożenia skażenia rzeki. Na miejscu był m.in. wojewódzki inspektor ochrony środowiska, który pobrał próbkę substancji do badania – wyjaśnia Filipek.
Akcja strażaków trwała do późnego południa.
(jk)
Komentarze
1 komentarz
Cieszy fakt że nie ma już zagrożenia skażenia rzeki brawo strażacy !Jednocześnie serdecznaaaa prośba do ludzi którzy systematycznie pozbywają się swoich śmieci "umacniając i ozdabiając" nimi brzegi Wisły litościiii ..... dla... własnych wnuków wasze podwórka są cudne to fakt lecz gdy zabaknie na nich miejsca wnusie będą zmuszone zakotwiczyć na waszym "dziedzictwie"będą coprawda blisko wody ,ale nie ugaszą pragnienia nie nacieszą wzroku nie odczują cienia "a dopóki płynie Polska nie zaginie"