Wojciech Stroiński ze Szkoły Podstawowej w Okleśnej najlepiej reprezentował powiat chrzanowski podczas wojewódzkich eliminacji Turnieju Wiedzy Pożarniczej. Zajął piąte miejsce.

Łukasz Dulowski: Zająłeś piąte miejsce w eliminacjach. Jesteś zadowolony z siebie, czy zły, że nie udało się znaleźć w pierwszej trójce i awansować dalej?
Wojciech Stroiński: - To mój debiut w turnieju pożarniczym. Wydaje mi się, że jak na pierwszy raz jest dobrze. Tym bardziej cieszę się z piątego miejsca, bo pytania nie były łatwe.

Które z nich sprawiły ci najwięcej problemów?
- Przykładowo funkcje strażackie w strukturach OSP i odpowiadajace im zakresy obowiązków. Można się pogubić.

Przygotowanie się do takiego specjalistycznego turnieju to pewnie kawał ciężkiej roboty.
- Bez pomocy strażaków Przemysława Ryby i Mieczysława Pawia nie dałbym rady. Pan Przemek przyjeżdżał do szkoły w Okleśnej, rozwiązywaliśmy razem testy. Zobaczyłem też wyposażenie chrzanowskiej jednostki PSP.

Czy gdy decydując się na udział w jakimś konkursie, najważniejsza jest dla ciebie wygrana?
- Pewnie tak, ale liczy się również to, że mogę zdobyć nową wiedzę, poznać ludzi. Mówiąc krótko, poszerzyć swoje dotychczasowe horyzonty.

Jakie masz pasje?
- Interesuję się wędkarstwem oraz piłką nożną, zwłaszcza ligą hiszpańską.
Rozmawiał Łukasz Dulowski