W trzebińskim zakładzie karnym odsiaduje karę ponad 300 mężczyzn. Trafiają tam skazani zarówno za kradzieże, zabójstwa, jak i za jazdę po pijanemu na rowerze. Niektórzy próbują zrehabilitować się społecznie, pracując jako wolontariusze w fundacjach, czy hospicjach.

- Obecnie w różnych instytucjach nieodpłatnie pracuje około 50 skazanych. Niektórzy pomagają terapeutom w pracy z niepełnosprawnymi Fundacji Brata Alberta w Trzebini i Radwanowicach. Wykonują tam również prace gospodarcze. Współpracujemy z samorządami zarówno powiatu chrzanowskiego, jak i krakowskiego. Są również osoby pracujące odpłatnie poza naszym zakładem, a także uczące się – wylicza oficer prasowy Zakładu Karnego w Trzebini por. Tomasz Wacławek.
(E)

ZOBACZ W TV PRZEŁOM