CHRZANÓW. 100 tysięcy złotych przekazanych przez wojewodę powiatowi chrzanowskiemu na likwidację skutków powodzi, trafi do strażaków. 

- Mieliśmy wielkie szczęście. Nie wylała na naszym obszarze Wisła, która tak dała się we znaki pamiętnego lata 1997 roku. Największym problemem podczas tegorocznej powodzi są lokalne podtopienia, z którymi od trzech blisko tygodni walczą strażacy. W miejsca, gdzie woda zagrażała ludziom, rzucili cały swój sprzęt. Wiele urządzeń uległo zniszczeniu, dlatego postanowiłem, że dotacja na usuwanie skutków majowej powodzi przekazana powiatowi przez wojewodę, zostanie przeznaczona dla straży. Ci ludzie po raz kolejny dowiedli, że w takich sytuacjach są profesjonalistami – mówi starosta chrzanowski Janusz Szczęśniak.

W ciągu minionych trzech tygodni strażacy zrealizowali ponad 1/5 rocznych wyjazdów. Wiele ich pojazdów wymaga po akcji przeciwpowodziowej solidnych remontów. Niezbędne jest odtworzenie i dokupienie urządzeń podnoszących ich mobilność i gotowość bojową. W wniosku skierowanym do starosty, koszty tych prac i inwestycji oszacowano na ok. 100 tys. zł.
(al)