Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

Bochnia wypunktowała Trzebinię (WIDEO, ZDJĘCIA)

14.10.2023 19:40 | 1 komentarz | 3 338 odsłony | Michał Koryczan

Piłkarze czwartoligowego MKS Trzebinia przegrali w sobotnim spotkaniu z BKS Hal-Mont Bochnia

1
Bochnia wypunktowała Trzebinię (WIDEO, ZDJĘCIA)
Zawodnik MKS Oskar Chechelski (z lewej) w pojedynku biegowym z zawodnikiem Bochni
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

PIŁKA NOŻNA

IV liga - małopolska

MKS Trzebinia - BKS Hal-Mont Bochnia 1-5 (0-3)

0-1 Bartosz Tokarczyk (20), 0-2 Mariusz Łyduch (35), 0-3 Mirosław Tabor (45), 0-4 Mirosław Tabor (50), 0-5 Marcin Ochlust (66), 1-5 Oskar Chechelski (71)

Trzebinia: Wróbel - Zembol, Matyja, Jampich, Karcz (46. Sz. Kurek), Zybiński (46. Szumski), Kikla (78. Sieczko), Bień (46. Uchacz), Ł. Skrzypek, Chechelski, Koźlik (46. Wójcik)

Bochnia: Baka - Klimek, Mazur, Wolicki (72. Pilch), Chlebek, Andrushko (77. Skocz), Bukowiec (60. Grzyb), Łyduch, Tokarczyk (65. Tomala), Kasza (65. Ochlust), Tabor

Po dwóch meczach bez porażki, w których MKS zanotował wygraną i remis, „żółto-czarni" musieli uznać wyższość rywali.

Zapewne część kibiców wciąż się zastanawia, jakim wynikiem zakończyłoby się spotkanie, gdyby gospodarze wykorzystali dwie znakomite okazje, stworzone jeszcze przy stanie 0-0.

W obu przypadkach bliski zanotowania asyst był bardzo aktywny Oskar Chechelski. Najpierw po jego zagraniu Łukasz Skrzypek został zablokowany przez obrońcę. Potem, gdy Oskar Chechelski i Jan Koźlik mieli przed sobą tylko jednego defensora gości, Jan Koźlik uderzył tak, że bramkarz nie miał problemów z interwencją.

Znakomita sytuacja zemściła się w 20. minucie. Po zagraniu z prawej strony boiska, wbiegający w szesnastkę Bartosz Tokarczyk nie dał szans Tomaszowi Wróblowi.

W 35. minucie było już 2-0 dla przyjezdnych. Po serii błędów obrońców MKS, Mariusz Łyduch uderzył z 16 metrów na tyle mocno, że golkiper MKS musiał wyciągać piłkę z bramki.

Po stracie drugiego gola gospodarze nie mogli się otrząsnąć przez kilka minut. BKS miał okazje, aby to wykorzystać, ale był nieskuteczny.

W odpowiedzi Oskar Chechelski minął już bramkarza, ale jego strzał do pustej bramki zdołał zablokować jeden z defensorów gości.

Za to jeszcze przed przerwą trzecią bramkę zdobyli zawodnicy z Bochni. Tym razem skutecznym strzałem z dystansu popisał się Mirosław Tabor.

Ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie swojej drużyny tuż po zmianie stron. Tym razem wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego.

MKS nie złożył broni, ale efektowny rajd Norbert Uchacza zakończył się skuteczną interwencją Kamila Baki. Z kolei uderzenie głową Damiana Matyi było minimalnie niecelne.

W 66. minucie z piątego trafienia cieszyli się przyjezdni. Tym razem sytuację sam na sam z Tomaszem Wróblem wykorzystał wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Marcin Ochlust.

Honorową bramkę dla MKS zdobył w 71. minucie Adrian Wójcik, który wykorzystał świetne dośrodkowanie Oskara Chechelskiego.

W końcówce meczu obie ekipy miały jeszcze po jednej świetnej okazji do zdobycia bramki. Kamil Baka obronił jednak strzał z woleja Adriana Wójcika, a Tomasz Wróbel wygrał pojedynek jeden na jeden z Mirosławem Taborem.