Porzucona zaraz po przebytej ciąży, przeganiana, bita i kopana suczka Suzi błąka się po chrzanowskich osiedlach. Fundacja Pro Animals prosi o pomoc w jej odnalezieniu. Pies wymaga natychmiastowej opieki weterynaryjnej.

- Szczeniaki, które urodziła, prawdopodobnie ktoś utopił. Przez dwa miesiące szukała domu dokarmiana przez dobrych ludzi. Z nosówką trafiła do domu tymczasowego. Miała objawy ataków padaczki oraz tiki nerwowe. Została odrobaczona, odpchlona i przebadana. Podano jej surowicę i antybiotyk. Wydawało się, że wszystko będzie w porządku, ale suczka wyszła z domu i zaginęła – o pomoc w jej odnalezieniu apeluje Katarzyna Dyląg z Fundacji Pro Animals na Pomoc Zwierzętom.

Najważniejsze jest, aby mogła być leczona. Suzi ma 2 lata i waży 7,5 kg. Jest łagodna i spokojna. Zachowuje czystość w domu, zgadza się z psami i kotami. Potrafi chodzić na smyczy i podróżować samochodem. Może zamieszkać ze zwierzakami, które są regularnie szczepione i których system immunologiczny nie jest osłabiony np. wiekiem. Koty nie są zagrożone wirusem nosówki, jedynie nieszczepione psy.

Fundacja prosi o pomoc w jej poszukiwaniu oraz tymczasowe schronienie.
- Pomożemy w jej leczeniu, zapewnimy karmę – zaznacza Katarzyna Dyląg.

Suzi prawdopodobnie błąka się w rejonie ul. Niepodległości, mieszka I i Wodzińskiej w Chrzanowie. Osoby, które ją widziały proszone są o kontakt. Tel 728 846 606.
(e)