Przełom Online
KRZESZOWICE. Nowe przedszkole nadal nieczynne
W niedzielę burmistrz Czesław Bartl przeciął wstęgę otwierając nowe przedszkole. Tymczasem dzieci nie mogą do niego chodzić, bo obiekt jest zamknięty do odwołania. Rodzice są zbulwersowani.
- Jest połowa września, a nasze dziecko musi siedzieć w domu. Po co te huczne imprezy? Z kim mamy zostawiać syna, skoro sami musimy chodzić do pracy? - podobnie, jak 250 innych rodziców pytają Renata i Mariusz Szecówka.
Mimo zapewnień o rozpoczęciu zajęć dla dzieci we wtorek, w poniedziałkowy wieczór rodzice otrzymali od dyrekcji telefon z przeprosinami. Przedszkole jest zamknięte i nie wiadomo, kiedy maluchy będą mogły tam wejść. Wszystko przez to, że budynek nie otrzymał jeszcze zgody na użytkowanie ze strony powiatowego inspektoratu nadzoru budowlanego.
Władze Krzeszowic co najmniej dwukrotnie przekładały datę otwarcia obiektu.
- Cały czas czekamy na decyzję na użytkowanie. Ta bezsilność to dramat zarówno dla nas, jak i rodziców – nie kryje Czesław Bartl, licząc, że w ciągu najbliższych kilku dni ta sytuacja się zmieni.
(e)