Przełom Online
Do kolejki po węgiel marsz!
Nie pamiętam, kiedy byłam taka szczęśliwa - mówi 72-letnia Maria, której po 15 godzinach stania w kolejce udało się zarejestrować i dostać na listę osób oczekujących na 3 tony węgla z kopalni Janina w Libiążu. - Wystarczy na całą zimę? - dopytuję. - No skąd, ale bardzo się cieszę, że mam chociaż tyle - odpowiada Maria.
Rejestracja i uzyskanie statusu osoby oczekującej to kluczowa i najtrudniejsza fizycznie część procesu zdobywania węgla na zimę w tym roku. Ale to nie koniec. Za dwa, trzy tygodnie po rejestracji (w zależności od tego, jaki termin wyznaczy kopalnia), trzeba ponownie przyjść pod Janinę. Tym razem po przepustkę dla kierowcy, który odbierze węgiel. Też czeka się w kolejce, z tym, że już znacznie krótszej. Przy odrobinie szczęścia wystarczy odstać kilka godzin.
- Stojąc w tej kolejce, to rozpacz człowieka ogarnia, jak patrzy na to wszystko - mówi pani Maria. - Na przykład taka sytuacja. Przyjechał facet z babcią, z 90 lat miała. Wyciągnął z samochodu krzesło, posadził ją na nim i zostawił na cały dzień w kolejce. Ani wody, ani jedzenia jej nie zostawił. Widać było, że jest zmęczona, spać jej się chciało, przysypiała. Ludzie się nad nią litowali, przynosili coś do picia, do jedzenia. Oczywiście wcześniej naskoczyli na tego faceta i pytali: co robi, ale powiedział, że ma długi, musi robić, a babcia musi zostać w kolejce, żeby mieli tani węgiel. To jest takie poniżanie ludzi...
Pani Maria stojąc w kolejce sporo usłyszała, zobaczyła i przeżyła. Podzieliła się z nami tym wszystkim...
Cały materiał dostępny jest w bieżącym numerze „Przełomu", a wersja elektroniczna na kiosk.przelom.pl
Komentarze
11 komentarzy
rząd zapina wypięty elektorat, który o 19:30 słyszy, że to dla jego dobra! że RZĄD DOPŁACA do węgla, że RZĄD DAJE, że RZĄD POMAGA. współczuję starszym osobom tak krótkiej pamięci
A kolejki pod kopalniami? Choćby Siersza, z jednej strony kolejka pod samą elektrownię, z drugiej pod stadion sportowy a momentami i dalej. Też stali, też tam spali i mieszkali wręcz. Tak, wracamy do PRL.
Starsi pamiętają problemy z węglem w czasie komuny, młodzi znafcy będą pisali, że był w nadmiarze, bo przecież wiedzą lepiej. Inteligencja wyuczona z bajek.
No to wróciliśmy @ tubylec dla głębokiej komuny nie tylko w przypadku węgla!
@Anton...a - nie pierd..l głupot , osobiście stałem po deputat na tylko 2 tony w latach 80-tych w GS Libiąż - wegiel był wywożony do ZSRR , a w Polsce go brakowało !!!
Od czasów II wojny światowej nie było takiej sytuacji, by węgla na polskim rynku brakowało, wręcz przeciwnie, było go w nadmiarze. Pięknych czasów doczekała pani Maria, uszczęśliwiła ją rejestracja na 3 tony węgla, a to jeszcze nie koniec, całkowite szczęści dopadnie ją wtedy, gdy zobaczy go w piwnicy. A w TVP uspakajają, twierdzą, że sytuacja została opanowana dzięki zaradności rządu, który dniem i nocą czuwa nad nami.
Pani redaktor może trzeba napisać, że cena w artykule od wielu dni już jest nieaktualna?
No ale o co kaman? Chcieliście zielonej łuni i ekoterroru to macie,panelikami i wiatraczkami się zagrzejcie,przecież węgiel podobno według ekoterroru to sama śmierć,nawet gorszy podobno od odpadów atomowych,łunia cisła na kasację kopalń po podobno przyszłością jest ruski gaz,macie czego chcieliście głupi polscy frajerzy,POPIS was wyruchał pod dyktando łuni bez mydła,nie jęczeć teraz tylko zamarzać ku chwale zielonego powietrza...............
Noż kur.. Doczekaliśmy czasów. Komuna Bis.
A czy burmistrz Libiąża nie sprzedaje importowanego węgla na wypracowanych zasadach po 2000 tys/tone? Czyżby sabotaż dla mieszkańców?
Cofiemy się do lat osiemdziesiątych do stanu wojennego do tego właśnie doprowadził wasz rząd PIS