Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

"Przełom" proponuje do oglądania: To nie wypanda

25.03.2022 12:00 | 0 komentarzy | 2 581 odsłony | Tomasz Jurkiewicz
Dowód na to, że w Ameryce nawet scenarzyści filmów animowanych korzystają z metod psychoanalizy. Ten film to bajka, a jednocześnie studium osobowości dojrzewającej nastolatki.
0
"Przełom" proponuje do oglądania: To nie wypanda
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Meilin jest 13-letnią kujonką, uczniem-wzorem zapatrzonym w matkę i starającą się spełnić wszystkie jej oczekiwania. Ale ma jeden sekret. Wraz z koleżankami marzy o wyjeździe na koncert grupy boys bandowej. Jednak gdy w Meilin zaczną buzować hormony, okaże się, że dziewczynka nagle zamienia się w wielką pandę rudą. Pandę, która rozrabia, sieje spustoszenie, radość i postrach i w przeciwieństwie do Meilin nie ma żadnych problemów emocjonalnych.
Odkąd Pixar połączył się z Disneyem, jego animacje nieco straciły na oryginalności. W zamian stały się bardziej czytelne i pop-kulturowe. W skrócie rzecz ujmując Pixar daje tu szaleństwo i anarchizujący humor, zaś Disney dba o poprawność i właściwe zrozumienie przez wszystkie grupy wiekowe.
Przesłanie „To nie wypanda" jest czytelne - to film o tym, że każdy z nas nosi w sobie bestię, którą odkrywa podczas dojrzewania, a potem przez całe życie musi się nauczyć mniej lub bardziej oswoić. Ale nie może o niej zapomnieć lub jej wyprzeć, bo dopiero wtedy zaczynają się potężne kłopoty...