Chrzanów
Woda rozlewa się przy skateparku i cmentarzu żydowskim w Chrzanowie. Nikt nad tym nie ma kontroli (WIDEO)
W Dolinie Chechła, w sąsiedztwie basenu i bloków na osiedlu Południe, pojawiają się coraz to nowe „akweny".
0
Rozlewiska w sąsiedztwie cmentarza żydowskiego i skateparku w Chrzanowie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Materiał wideo:
Najwięcej wody, o czym już wcześniej informowaliśmy, zebrało się przy skarpie opadającej bezpośrednio od cmentarza żołnierzy z I wojny światowej. Przybywa tutaj spacerowiczów, ale też śmieci. Spore rozlewiska można też zauważyć przy skateparku.
Ta sytuacja jest spowodowana podnoszeniem się wód gruntowych. Lokalni eksperci od przyrody i geologii wskazują jako przyczynę m.in. zaprzestanie eksploatacji ujęcia wody z dawnej kopalni Matylda na chrzanowskim osiedlu Kąty.
Przypomnijmy, że woda w fablokowskiej Skale przy Fabrycznej pojawiła się na nowo w 2017 r. i już została.
Te zmiany są też szkodliwe. W zeszłym roku opisywaliśmy problemy właścicieli prywatnych domów przy Borowcowej, zlokalizowanych na odcinku między cmentarzem żydowskim a mostem na rzece Chechło. Ludzie pokazywali zalane piwnice i mocno zawilgocone ściany.
Pisali m.in. do burmistrza Chrzanowa w sprawie nagłego podnoszenia się wód gruntowych. Dostali odpowiedź, że na skutek zatapiania wyrobisk górniczych po zlikwidowanych ZG "Trzebionka" w Trzebini podniosło się zwierciadło wody, która m.in. wypełniła kamieniołom "Skała" przy Fabrycznej w Chrzanowie.
Z kolei Okręgowy Urząd Górniczy w Krakowie stwierdził, że nie widzi związku pomiędzy podnoszeniem się wód gruntowych w tej części Chrzanowa a działalnością ZG "Trzebionka".
Ta sytuacja jest spowodowana podnoszeniem się wód gruntowych. Lokalni eksperci od przyrody i geologii wskazują jako przyczynę m.in. zaprzestanie eksploatacji ujęcia wody z dawnej kopalni Matylda na chrzanowskim osiedlu Kąty.
Przypomnijmy, że woda w fablokowskiej Skale przy Fabrycznej pojawiła się na nowo w 2017 r. i już została.
Te zmiany są też szkodliwe. W zeszłym roku opisywaliśmy problemy właścicieli prywatnych domów przy Borowcowej, zlokalizowanych na odcinku między cmentarzem żydowskim a mostem na rzece Chechło. Ludzie pokazywali zalane piwnice i mocno zawilgocone ściany.
Pisali m.in. do burmistrza Chrzanowa w sprawie nagłego podnoszenia się wód gruntowych. Dostali odpowiedź, że na skutek zatapiania wyrobisk górniczych po zlikwidowanych ZG "Trzebionka" w Trzebini podniosło się zwierciadło wody, która m.in. wypełniła kamieniołom "Skała" przy Fabrycznej w Chrzanowie.
Z kolei Okręgowy Urząd Górniczy w Krakowie stwierdził, że nie widzi związku pomiędzy podnoszeniem się wód gruntowych w tej części Chrzanowa a działalnością ZG "Trzebionka".