Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Zbyt wiele i nigdy dość. Jak moja rodzina stworzyła najniebezpieczniejszego człowieka na świecie

30.10.2021 09:27 | 5 komentarzy | 3 449 odsłony | Tadeusz Jachnicki
LEKTURA NA WEEKEND. To nie było dobre dzieciństwo. Relacja z ojcem i z matką, a w efekcie między samymi dziećmi w rodzinie Trumpów, była ciężka.
5
Zbyt wiele i nigdy dość. Jak moja rodzina stworzyła najniebezpieczniejszego człowieka na świecie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Z relacji Mary L. Trump, bratanicy prezydenta USA, która szczegółowo je opisuje w swojej książce "Zbyt wiele i nigdy dość", wynika, że były wręcz chore.

Mary nie tylko je opisuje, ale i analizuje ze swojego punktu widzenia, w końcu jest psychologiem.
Bez wątpliwości, wydarzenia z dzieciństwa Donalda doskonale tłumaczą jego niebezpieczne, ale też groteskowe zachowania. Podobnej analizy usiłowało dokonać wielu psychologów przed Mary, ale brakowało im szczegółów z życia rodziny.

Trafności owych analiz bratanicy byłego już prezydenta USA może dowodzić fakt, że inni członkowie rodziny, w tym Donald, usiłowali zablokować wydanie książki. Nie udało się. Biografia błyskawicznie trafiła na listy bestsellerów w USA i dopiero co została wydana w Polsce.

Oczywiście, momentami czuć żal Mary za to, że jej rodzina została pozbawiona spadku po Fredym Trumpie (ojcu Donalda), ale też przybliża okoliczności tej sytuacji.