może, jak już pojawiła się możliwość zrealizowania (?) tej inwestycji, to zrobić to raz a dobrze i skupić się na tej "opcji brązowej przerywanej", bo wygląda na taką, która pomoże odciążyć ruch z centrum zarówno w stronę Kraka, jak i w stronę Olkusza, a pewnie w bliżej niedookreślonej przyszłości pojawi się plan zagospodarowania umierającej elektrowni i możliwym będzie gwałtowny wzrost transportu ciężkiego w tym kierunku?

Wersja poprawiona - bo zginęły niektóre znaki: Dobrze, że @stary zgred rozszerzył zakres dyskusji o problem komunikacji lokalnej. Bo dla przebiegu nowej DK79 - przynajmniej od Woli Filipowskiej do ul. Słowackiego w Trzebini - raczej nie ma alternatywy. To oczywiste, że droga krajowa jest przeznaczona dla tranzytu regionalnego - ale z pewnością będą zjazdy w Dulowej, w Młoszowej i na ul. Słowackiego. A dla ruchu lokalnego pozostanie do dyspozycji cała stara droga krajowa. Ale teraz faktycznie powstają nowe zadania dla władz Chrzanowa i Trzebini. ( ) Ja proponuję tak: (1) - Zaplanować zachodnią obwodnicę Trzebini od węzła balińskiego na A4, przez wiadukt przy osadnikach, przez tereny dawnej kopalni Siersza, obok Czyżówki - do Bukowna lub Olkusza - tj. do DK94 - jako nowa droga wojewódzka (nowa DW791) - to zadanie powinien później przejąć Urząd Marszałkowski i ZDW - ale trzeba przygotować i przekonać. (2) - Po północnej stronie węzła balińskiego zaplanować duże rondo - z wlotami dla nowej DK79, nowej DW791 (jak w p.(1) ), zjazdami/wyjazdami na/z A4, oraz dla dróg lokalnych do Chrzanoowa i do Balina - jest tam dużo wolnego terenu - to zadanie dla burmistrza Chrzanowa. (3) - Przekonać GDDKiA i ministra Adamczyka (chyba jest dostępny - jest przecież Małopolaninem i prawie sąsiadem) do przedłużenia planowanej obwodnicy Trzebini od ul. Długiej do tego ronda, które opisałem w p.(2) - to musi być wspólne działanie obu burmistrzów.

Dobrze, że @stary zgred rozszerzył zakres dyskusji o problem komunikacji lokalnej. Bo dla przebiegu nowej DK79 - przynajmniej od Woli Filipowskiej do ul. Słowackiego w Trzebini - raczej nie ma alternatywy. To oczywiste, że droga krajowa jest przeznaczona dla tranzytu regionalnego - ale z pewnością będą zjazdy w Dulowej, w Młoszowej i na ul. Słowackiego. A dla ruchu lokalnego pozostanie do dyspozycji cała stara droga krajowa. Ale teraz faktycznie powstają nowe zadania dla władz Chrzanowa i Trzebini. Ja proponuję tak: Zaplanować zachodnią obwodnicę Trzebini od węzła balińskiego na A4, przez wiadukt przy osadnikach, przez tereny dawnej kopalni Siersza, obok Czyżówki - do Bukowna lub Olkusza - tj. do DK94 - jako nowa droga wojewódzka (nowa DW791) - to zadanie powinien później przejąć Urząd Marszałkowski i ZDW - ale trzeba przygotować i przekonać. Po północnej stronie węzła balińskiego zaplanować duże rondo - z wlotami dla nowej DK79, nowej DW791 (jak w ), zjazdami/wyjazdami na/z A4, oraz dla dróg lokalnych do Chrzanoowa i do Balina - jest tam dużo wolnego terenu - to zadanie dla burmistrza Chrzanowa. Przekonać GDDKiA i ministra Adamczyka (chyba jest dostępny - jest przecież Małopolaninem i prawie sąsiadem) do przedłużenia planowanej obwodnicy Trzebini od ul. Długiej do tego ronda, które opisałem w - to musi być wspólne działanie obu burmistrzów.

Ale to nie chodzi tylko o tereny leśne, chociaż ich żal i to bardzo, bo znowu w naszym rejonie przeżywmy okres "cofania lasów" (przez człowieka ma się rozumieć), tylko też, może nawet przede wszystkim, że jest to trasa odległa od miejscowości, dodatkowo odcięta od tych miejscowości przez zmodernizowaną kolej, więc zjazdów będzie niewiele. Należy się spodziewać, że te miejscowości odciąży też nie za bardzo. Przeznaczona będzie właściwie wyłącznie dla ruchu tranzytowego, a ten jest mniejszy niż się wydaje no i swoją "obwodnicę" już ma. Nazywa się ona "autostrada". Proponowany przebieg właściwie dubluje autostradę. A propozycje dla miasta i okolicznych miejscowości? Proszę bardzo; chociażby wykorzystanie nowego wiaduktu "przy osadnikach" i zrobienie tam porządnej drogi od osiedla Północ w Chrzanowie do okolic Górki czy dawnej Kopalni. Mogłaby przejąć sporą część ruchu z Chrzanowa na Olkusz, Myślachowice, Gaj, Elektrownię. Obwodnica centrum Trzebini od Zbyszka do ZWM (przepraszam; "Widokowego") za cmentarzem. No i przede wszystkim wymuszenie na Rafinerii albo na rządzie budowy nowych wyjazdów z rafinerii. Przede wszystkim w kierunku wiaduktu przy osadnikach, a może i wiaduktu pod torami przy stacji. Pełnowymiarowe już są podobno, a cysterny dalej pchają się przez centrum Trzebini.

Dziwi mnie jakby zaskoczenie redakcji i komentatorów, że "preferowana trasa obwodnicy przebiega przez tereny leśne". A zna kto inną możliwość? Taki przebieg (z małymi różnicami w szczegółach) był od lat planowany przez władze Trzebini. A ten las to żadna puszcza, ale rachityczny podmokły lasek o niskiej wartości.

Dla mnie wartością nadrzędną jako dobro mieszkańców jest ochrona terenów zielonych.

Od lat pisałem, że "preferowana" będzie trasa środkiem lasu. Obwodnica za bardzo oddalona od "obwodzonego" centrum nie spełnia przeważnie swojego zadania, bo zdecydowana większość ruchu to ruch lokalny. Nawet 60/80%. Wybudowano obwodnicę przez las na Kroczymiechu, miała odciążyć Oświęcimską. Jeżdżę tą obwodnicą 3/4 razy w miesiącu, zawsze w godzinach szczytu, przeważnie pustawa, można solidnie "depnąć", a Oświęcimska jak była zapchana tak jest. Tu droga środkiem lasu ma powrócić do starej trasy pomiędzy Dulową i Wolą, czyli ludzi z Trzebini, Myślachowic, Młoszowej, Dulowej, Karniowic, Psar "nie będzie interesowała". No cóż; jak jadę w godzinach szczytu, w "korze", zderzak w zderzak przez Trzebinię, to w Młoszowej się rozluźnia, a w Dulowej, za zjazdem na Psary robi się pustawo. Nawet w godzinach wczesnopopołudniowych.