Nie masz konta? Zarejestruj się

Powiat chrzanowski

Zabieramy zwierzętom, co zostało im nadane

18.02.2021 17:00 | 0 komentarzy | 3 645 odsłony | Michał Koryczan
Z ARCHIWUM TYGODNIKA „PRZEŁOM".
Na lokalnych drogach przybywa zagrożeń ze strony dzikich zwierząt. Ludzie sami do tego się przyczyniają, tymczasem zderzenie z dzikiem czy jeleniem może zakończyć się nawet kasacją samochodu.
0
Zabieramy zwierzętom, co zostało im nadane
Ta sarna została potrącona na ul. Długiej w Trzebini
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
W ubiegłym roku Powiatowe Centrum Zarządzania kryzysowego w Chrzanowie przyjęło ponad 300 interwencji dotyczących martwych lub rannych wolno żyjących zwierząt.

Jak mówi Przemysław Jaśko, dyrektor powiatowego wydziału zarządzania kryzysowego, najwięcej takich zgłoszeń wpłynęło z Chrzanowa i Trzebini - gmin zurbanizowanych, gdzie dróg też jest najwięcej.

Widząc martwe lub ranne zwierzę na jezdni należy to zgłosić do PCZK (pod całodobowy numer telefonu 32 625 00 00). W godzinach pracy urzędów gmin, można w tej sprawie kontaktować się również z tamtejszymi wydziałami ochrony środowiska lub gospodarki komunalnej.

- Ranne zwierzę, jeśli są wskazania, że przeżyje i będzie w stanie samo funkcjonować, trafia do weterynarza, a potem do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt. W większości przypadków interwencje dotyczą martwych zwierząt lub takich, które mają całkowicie połamane kończyny lub na tyle poważne obrażenia wewnętrzne, że najbardziej humanitarne jest ich uśpienie - mówi Przemysław Jaśko.

Interwencje PCZK

Na drogach gminnych i powiatowych zwierzęce zwłoki „sprząta" jedna firma, z którą starostwo ma podpisaną umowę. W przypadku tras wojewódzkich i krajowych, tego rodzaju zgłoszenia dyspozytor PCZK przekazuje zarządcom tych szos.

Iwona Szelichiewicz, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie:

Iwona Szelichiewicz

- Im większa zwierzyna, tym większe uszkodzenia pojazdu. Zderzenie z dzikiem można porównać z uderzeniem w ścianę. Zniszczenia samochodu są zwykle takich przypadkach bardzo poważne. Wiele zależy też od tego, jak zwierzyna uderza w pojazd. W ubiegłym roku kolega jechał przez Nieporaz. Na drogę wszedł łoś i wskoczył na maskę samochodu, który został solidnie skasowany. Parę lat temu, jadąc z Mętkowa w kierunku drogi wojewódzkiej 780, sama natrafiłam na stado spłoszonych jeleni, które zaczęło biec wokół mojego samochodu. Z przodu, z tyłu. Byłam bardzo przestraszona. Syn, z którym, jechałam myślał, że zwierzęta stratują auto. W oznakowanych miejscach, gdzie można spotkać dziką zwierzyną należy zachować szczególna ostrożność. Wjeżdżając w masywy leśny powinniśmy być szczególnie uważni i ściągnąć nogę z gazu. Coraz częściej się zdarza, że dzikie zwierzęta pojawiają się w miejscach, gdzie nie ma znaków informujących, że mogą tam występować. Choćby w rejonie chrzanowskiego Borowca.

Zwierzyna najbardziej się uaktywnia w porach późno wieczornych, gdy ruch na szosach się zmniejsza. W zimie na przykład przychodzi i zlizuje z dróg i z przydrożnych rowów sól, którą posypywana jest jezdnia.

 

Ewelina Boruń, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Chrzanów:

Ewelina Boruń

- Wątpiłabym w to, że zwiększony stan zwierzyny w lasach znacząco wpłynął na to, że częściej pojawiają się one na drogach. Jest kilka przyczyn, które powodują takie zachowanie zwierząt. Wypadki zdarzają się, gdy spłoszone i rozpędzone wtargną na jezdnię. Takich sytuacji jest dużo. To efekt dużej penetracji lasów przez ludzi.

Inną, niepokojącą rzeczą są bardzo zaśmiecane pobocza dróg. Trafiają tam resztki jedzenia. Zwierzęta przychodzą w te miejsca. Spłoszone wbiegają na jezdnię pod samochód. Nowych dróg przybywa. Budowane są m.in. na terenach leśnych, gdzie wcześniej zwierzyna poruszała się swobodnie. Człowiek cały czas zabiera jej to, co zostało jej nadane, tym sposobem ograniczając możliwości bytowania. Zwierzęta nie od razu przyzwyczajają się do nowej sytuacji. Weźmy na przykład obwodnicę Chrzanowa, gdzie do dziś tych wypadków z udziałem zwierzyny jest dużo. Upatrywałabym też winy kierowców, którzy jadą przez las ze zbyt dużą prędkością.

Ile samorządy wydały w 2019 r. na usuwanie padłej zwierzyny leśnej i udzielanie pomocy medycznej zwierzętom dziko żyjącym
Gmina Alwernia - 6000 zł
Gmina Babice - 6220 zł
Gmina Chrzanów - 8355 zł
Gmina Libiąż - 4832 zł
Gmina Trzebinia - 8758 zł
Powiat chrzanowski - 15035 zł

Archiwum Przełomu nr 26/2020