Przełom Online
Kiedy najchętniej robimy zakupy? W czasie pandemii już niekoniecznie w soboty
![Kiedy najchętniej robimy zakupy? W czasie pandemii już niekoniecznie w soboty](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2020/12/11/33881_1607666616_35504100.jpg)
Dotąd sklepy pękały w szwach przede wszystkim w soboty. Wraz ze wzrostem zakażeń koronawirusem te zwyczaje zaczęły się zmieniać. Teraz największy ruch notuje się w piątek.
Jak podaje serwis Monday News, powołując się na badania firmy Proxi.cloud, zmiany wywołane COVID-19 zaczęły się 25 września, tj. w momencie przekroczenia 1500 potwierdzonych przypadków dziennych zakażeń. Natomiast wyraźny spadek wizyt w sklepach widać od 12 października. Może mieć to też związek ze zwiększonymi restrykcjami.
Zdarzają się jednak wzrosty wizyt klientów w sklepach. Dzieje się tak w piątki oraz w dni przed świętami. Tak było np. 30 października i 10 listopada. Z kolei największe spadki dotyczą sobót. Prawdopodobnie ludzie chcą unikać największej liczby klientów robiących zakupy na koniec tygodnia handlowego.
W grudniu sytuacja może wyglądać inaczej, bo w tym miesiącu mamy aż trzy niedziele handlowe.
Badanie prowadzono od 19 sierpnia do 21 listopada br. we wszystkich 16 województwach na próbie blisko 2 mln konsumentów (w wieku od 18 do 65 lat).
Komentarze
4 komentarzy
A ja to zależy, Bo kiedy już robię zakupy to raczej w dni powszednie, choć nie zawsze. Bo w weekendy są kolejki ale z reguły promocje robią robotę za to w tygodniu nie mam co robić to sobie chodzę do sklepu ale to różnie bywa czasem w cale nie robię zakupów i nie żyję ale jakoś daję radę. Więc podsumowując, to zależy.
Czyjeś wymysły są przedstawiane jako badania i podawane do opinii publicznej Dwie rzeczywistości.
@Adaś Niezgódka Nie mogę się zgodzić. Koronawirus jednak trochę zmienił życie wielu osób. Gdybym miała mówić za siebie, a nie cytować wyniki badań, w piątki i soboty staram się nie robić zakupów. Wolałabym w niedziele, ale skoro tak rzadko jest to możliwe, robię w poniedziałek
Koronawirus niczego nie zmienił. Mów za siebie.