Chrzanów
Makabryczne znalezisko. Martwe zwierzęta w mieszkaniu
W niedzielę po południu mieszkańcy budynku przy ul. Sokoła zaalarmowali policję, że z jednego z mieszkań wydobywa się fetor.
Na prośbę policji do akcji wkroczyli strażacy. Otworzyli mieszkanie. Znajdowały się w nim martwe zwierzęta. Jak mówią strażacy były to zarówno psy, koty, jak i gołębie. Nie było natomiast właściciela, ani żadnej innej osoby.
- Na szczegóły trzeba zaczekać, w każdym razie jeden z psów był żywy. Trafił do schroniska - informuje Iwona Szelichiewicz rzecznik prasowy KPP w Chrzanowie.
Komentarze
9 komentarzy
Może najbliższe dni wyjaśnia co się dokładnie stało. Właściciele, pracownicy fundacji i organizacji tego typu wpadają często w taki wir. Nie panują nas tym. I co się stało? Stworzyły schronisko we własnych domach.. Tragedia. Policja na pewno zadbała o bezpieczeństwo tych zwierząt, które przeżyły a także uchroni matkę i córkę od linczu. Pozostaje mieć nadzieję, że wyjdą z tej traumy, zajmą się uczciwą pracą i będą pomagać prawdziwie, nie na niby.. .
Nie czarujmy się że oni to robią bezinteresownie , niezły biznes się za tym kryje... a zwierzaki są tam prawdopodobnie najmniej ważne.
Aż trudno w to uwierzyć ponieważ to chyba jedyna taka organizacją działająca baaardzo dobrze na terenie chyba całego powiatu. Z opowiadań wiem, że mnóstwo psów i kotów bez ich pomocy by po prostu zginęło. Może ktoś podrzucił te martwe zwierzęta. Nie ma oficjalnych wyjaśnień więc nie ma co oskarżać.
Marcin, proszę czytać swój wpis przed publikacją.
Informacje dotyczące zdarzenia podawane są w sposób bardziej niż oszczędny, wręcz ostrożny. Wyraźnie, działalność pseudo miłośników zwierząt, doskonale znana jest w środowisku, czas by organizowanymi zbiórkami zainteresowali się urzędnicy skarbówki. Zwierząt żal.
Skoro twierdzicie że są uczciwe to proszę mi wytłumaczyć jak te psy śpią?przeciez jest ich sporo i przybywa a panie R. Cale noce i dnie trzymaja ich pod wspólnym dachem... U góry zaś koty wszystko na kupę dlatego pod postami o adopcje piszą ze psy lubią koty. A zazwyczaj te panie twierdza ze psy nie powinni adoptowac osoby ktore mają dzieci:/ ,dopiero po kilku krytykach stwierdzily ze psy sie oswoja;/ nie dzieci tylko psy. Kiedys młode małżeństwo chcieli zaadaptować pieska dla swojego dzieciaka ale pani Diana skrytykowała nas ze ich pieski nie lubia dzieci i tylko mogą trafic do domu gdzie nie ma dzieci.
Panie Marcinie znam niestety te panie panie a "niestety"ponieważ od dłuższego czasu zbieramy informacje na temat ich stowarzyszenia INNI jak potrafia klamac tzn te pieniądze które owo idą na leczenie panie potwierdzonych infor. Dzialaja nie legalnie w Płazie gdzie kupiły dom( skąd na to mialy?) kolejne pieniadze ze zbiorki napewno nie miały isc na ogrodzenie tak jak kiedys pisali bo byliśmy tam i jest ogrodzenie nawet mily staruszek(sasiad) potwierdzil ze od początku roku codziennie ważą miesa w pojemnokach ktore zostawiaja przed brama i przy 30°+ smierdza. Czesto. Ludzie odwiedzaja ich wyprowadzajac psy. Z informacji wiemy ze pani R. Otworzyla schronisko majac15psow, pelno kotów. Szczekanie, jeczenie, transporty bez pozwolenia kto zgodzil sie pozwolic na psiarnie wokół domów rodzinnych??? Przeslano nam zdj ze warunki wokol posesji jak w dzungli a zarosniete po ogrodzenie. Bylismy 2razy ale nikt nam nie otworzyl. Chcielismy zapytac i zadac pare pytań odnosnie pozwolenia na te psy i koty itd . Jedynie z sąsiadami ktorzy są również oburzeni moglismy porozmawiac
dlaczego nie napiszecie że pani włascicielka jest znana w Chrzanowie mają Towarzystwo Ochrony Przyrody inni oni na prawde są inni, czekam na finał tej sprawy może ktoś zainteresuje sie tymi osobami bo nie nazwe ich ludźmi
Chrzanów, to ja..