Przełom Online
TV PRZEŁOM. Pacjenci i odwiedzający chorych mają kłopoty z dojazdem do szpitala
Trwa budowa obwodnicy północno-wschodniej Chrzanowa. W związku z pracami dojazd do szpitala od strony miasta jest praktycznie odcięty. Zmotoryzowani pacjenci mogą się do niego dostać tylko od strony Piły Kościeleckiej.
Jak podkreśla Krzysztof Kołodziej ze spółki Poldim będącej wykonawcą tej części inwestycji, nie było możliwości prowadzenia prac przy utrzymaniu ruchu kołowego na ul. Topolowej od skrzyżowania z ul. Szpitalną.
- Objazd przez Bolęcin i Piłę Kościelecką jest najkrótszym możliwym. Na ul. Topolowej zachowaliśmy jednak ruch pieszych. Służby ratunkowe mogą poruszać się natomiast ulicą Cichą, biegnącą nieopodal dawnej szpitalnej kotłowni – mówi Krzysztof Kołodziej.
Przez kilka tygodni w Chrzanowie przystankiem zlokalizowanym najbliżej lecznicy jest ten przy starym szpitalu lub na ul. Parkowej. Jedynym autobusem dojeżdżającym bezpośrednio na szpitalny parking jest autobus linii P, kursujący z Trzebini przez Piłę Kościelecką.
Pacjenci narzekają na utrudnienia w dotarciu do lecznicy. Zwracają uwagę na brak przejścia dla pieszych z ul. Parkowej na ul. Topolową a także na brak oświetlenia. Na tymczasowej ścieżce niebezpiecznie robi się wieczorami. Nie działa tam ani jedna latarnia. Osoby pracujące w szpitalu na nocną zmianę, idąc tamtędy oświetlają sobie drogę latarkami.
(e)
ZOBACZ W TV PRZEŁOM
KŁOPOTY Z DOJAZDEM DO SZPITALA
Komentarze
6 komentarzy
Powiem tyle, kierowcy maja gdzieś zakazy wjazdu. Na miejscu policji postawiłbym patrol na Cichej i zrobiła porządek z kierowcami którzy łamią znaki zakazu wjazdu i to dwu krotnie.
jest londondisco. ZKKM mogło by zakupić pare helikopterów. bajerek
Metro jak metro, ale katapulta by się zdała!
a cobyście chcieli żeby wam na czas remontu metro wybudowali???
Masakra! Trzeba by Pana Maciaszka- chrzanowskiego speca od komunikacji i planowania zapytać, jak sobie to wykonastwo obwodnicy i dojazdu do szpitala wyobrażał... logistycznie... tak się teraz na te zmiany komunikacyjne często wynurza...
Potwierdzam że problem jest. W nocy popadało, i na chodniku pełno błota. Częściowo dzięki samochodom dojeżdżającym do pobliskich sklepów. Co chwile zmieniają to dojście. Ludzie się gubią i nie wiedza gdzie maja iść bo brak też jakiegoś oznaczenia. Dojście przez błoto jest zdradliwe bo bardzo łatwo się poślizgnąć. Fajne warunki dyrekcja szpitala i wykonawca drogi zafundowała rodzinom pacjentów i osobom, szczególnie starszym, które potrzebują dostać się do lekarza.