Chrzanów
Nie chcą nowego bloku, wolą więcej zieleni (WIDEO)
Około 40 osób przyszło na spotkanie w sprawie budowy bloku na osiedlu Północ w Chrzanowie. Niektórzy mieszkańcy protestują przeciwko tej inwestycji.
Materiał wideo:
Burmistrz Robert Maciaszek przedstawił koncepcję nowego bloku na 66 mieszkań, jak również urządzenia terenu wokół. Przy bloku ma powstać minipark z alejkami, ławkami, stolikami do gry w szachy i innymi atrakcjami.
Jego odległość od istniejącego bloku przy Mieszka I 15 wynosi ponad 40 i 60 m (blok jest załamany). Dla porównania odległość między „piętnastką" a „trzynastką" wynosi 26 metrów.
Trzeba przyznać, że koncepcja nowego bloku jest bardzo ładna. Jego lokalizacja przeszkadza jednak niektórym protestującym mieszkańcom, głównie z bloku przy Mieszka I 15.
- Miejsce pod nowy blok to ostatni skrawek zieleni, który jest na tym osiedlu - apelowała jedna z mieszkanek.
Maciaszek podkreślał, że jest tam zaplanowane 2,5 tysiąca mkw. zieleni.
Pytania dotyczyły też wysokości nowego bloku. Burmistrz pokazał wizualizację, z której wynika, że nie będzie on rzucał cienia na istniejące obiekty.
Niektórzy mieszkańcy podejrzewali, że proporcje odnoszące się m.in. do odległości między blokami i powierzchni zielonej są zaburzone w projekcie. Dopytywali nawet, czy projektant w ogóle był na miejscu.
Komentarze
28 komentarzy
Tubylec moze burmistrz coś ma z tego ze tak mu zależy ze tak nalega nie sluchając mieszkańców i protestu.
Dlaczego burmistrzowi zależy na tej inwestycji???
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
Żeby rozwinąć miasto nie wystarczy zbudować bloku na osiedlu ktore jest i tak bardzo zaludnione. Burmistrz powinien się zastanowić jaka czesc miasta umarła.. Gdzie nie ma ludzi, gdzie się nie otwierają sklepy, a zamykają i tam poszukać miejsca na nowy blok. Przyciagnac ludzi. Obecnie miasto żyje głównie na osiedlu północ i trzebinska. Tam są główne polaczenia komunikacyjne, sklepy, tam toczy się jeszcze jakieś życie.
przestańcie opowiadać,ze nie ma gdzie mieszkać w tym grajdole.Pełno pustostanów na mieście,można zagospodarować na tanie lokum,na wynajem,ale Miasto musi chcieć. Nowe osiedle się buduje się w centrum,masa nowych domków osiedlowych jest na obrzeżach.Wciskanie przez burmistrzunia na siłę bloku na os.Północ,raz tu,raz tam ,to jakaś pomyłka,kto ma w tym interes?W tym mieście nie ma pracy,odpowiednich szkół i zasobów na przyszłość, by młodzi chcieli tu żyć. Większość mieszkańców dojeżdża do pracy Kr/Kat/Tychy itp., zabierając też dzieci do szkół ościennych, w drodze spędzając tak dużo czasu,że gdy trafiają z powrotem do "wymarzonego" mieszkania, to mają gdzieś co sie w tym sypialnym miasteczku dzieje.Wszędzie wokoło tylko beton,kostka wymieniana enty raz i parkingi. Nie ma zieleni,placów trawiastych,oazy ciszy,nie ma gdzie psa wyprowadzić,z dzieciakiem na trawie posiedzieć- to też niezwykle ważny "element" życia. Panie Bols- kiedyś były tu miejsca pracy to i bloki się budowało i ludzi w mieście przybywało.Dziś ci ludzie są starzy,na emeryturach,a ich dzieci i wnuki stąd uciekają i nie dlatego,ze nie maja nowego bloku
Nie same stare dewoty, zresztą jakie to ma znaczenie. Ktoś się uparł postawić ten blok na tym osiedlu i wcale nie dlatego, zeby zrobić młodym ludziom dobrze ,tu chodzi o kasę.
Master50 ile masz lat?