Przełom Online
GROMIEC. Zabił go tlenek węgla
Do śmiertelnego zdarzenia doszło w jednym z domów przy ul. Granicznej. Sąsiedzi 53-letniego mieszkańca wsi, zaniepokojeni jego nieobecnością, zadzwonili na komisariat policji w Libiążu. Policjanci natychmiast wezwali straż pożarną.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy około godz. 16.40. W aparatach powietrznych weszliśmy do środka. Na podłodze pomiędzy łazienką a korytarzem leżał nieprzytomny mężczyzna – relacjonuje st. kpt. Wojciech Rapka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie.
Mężczyzna nie żył. Pomiary na obecność tlenku węgla wskazały wielokrotne przekroczenia normy. Strażacy dokładnie wywietrzyli dom i wygasili piec węglowy. Okoliczności tragicznego zdarzenia bada prokurator. Wstępnie ustalono, że przyczyną śmierci 53-latka była wadliwie działająca instalacja kominowa i wydobywający się tlenek węgla.
Dzień wcześniej, w niedzielę 1 stycznia, do podobnego zdarzenia doszło w Karniowicach. Czterech mieszkańców, w tym dwoje dzieci, z objawami zatrucia czadem trafiło do chrzanowskiego szpitala.
- Na miejsce wezwano pogotowie. Sanitariusze natychmiast zaalarmowali strażaków, którzy po przybyciu na miejsce stwierdzili przekroczone stężenie tlenku węgla – mówi st. kpt. Wojciech Rapka.
Apeluje równocześnie do mieszkańców, by regularnie, przynajmniej cztery razy do roku, czyścili kominy i sprawdzali drożność wentylacji.
- Tlenek węgla to bezwonny, zabójczy gaz. Przy przekroczonym stężeniu powoduje bóle głowy, omdlenia, może też doprowadzić do śmierci – przestrzega.
(AJ)