Nikt nie odpowie za kiepską jakość wody po awariach, że trzeba spuścić ileś tam litrów. Odpowiedzialnych brak, choć nazwiska znane- tak skonstruowana jest Polska styropianowa.

Podpisuję się pod tym, co napisał barte834. To jest nagminne. Poza tym, jak mamy pić taką wodę, a zwłaszcza dzieci? Ja zainwestowałam w drogie filtry i co z tego, jak muszę je za często wymieniać, częściej niż przewiduje producent z powodu wątpliwej jakości wody. Kto za to zapłaci?

Pytanie jest kiedy ktoś w Chrzanowie odpowie za dostawę wody. Cena za m3 podobno jedna z najwyższych w Polsce a jakość usługi świadczonej najniższa. Jak to jest że na osiedlu południe wiecznie coś się sypie jakaś awaria. Na dzień dzisiejszy osiedle Południe (chyba nie całe) nie ma wody od godziny 13. Przy wiecznych awariach i zmętnionej wodzie trzeba spuścić pare litrów- Pytanie do prezesa wodociągów kiedy mogę Państwu wystawić rachunek zarówno za uchyb wody w związku z tym jak i również zorganizowanie sobie wody w okresie trwania awarii?