Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

CHRZANÓW. Strażacy biegają... za osami

29.07.2012 12:22 | 6 komentarzy | 6 863 odsłon | red
Mieszkańcy powiatu chrzanowskiego dzwonią na straż prosząc o przyjazd i usunięcie gniazd z osami lub szerszeniami. W sobotę rano strażacy pomogli staruszce z Chrzanowa. Mundurowi przypominają jednak, że zmieniły się przepisy i od tego rodzaju interwencji są zarządcy budynków lub ich właściciele.
6
CHRZANÓW. Strażacy biegają... za osami
Strażak starszy sekcyjny Bartłomiej Pączek pokazuje odsysacz wykorzystywany w przypadku użądlenia przez osę lub szerszenia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Mieszkańcy powiatu chrzanowskiego dzwonią na straż prosząc o przyjazd i usunięcie gniazd z osami lub szerszeniami. W sobotę rano strażacy pomogli staruszce z Chrzanowa. Mundurowi przypominają jednak, że zmieniły się przepisy i od tego rodzaju interwencji są zarządcy budynków lub ich właściciele.

Użądlenie przez osę lub szerszenia może okazać się niebezpieczne dla zdrowia a nawet życia. Niektóre osoby panicznie boją się tych czarno-żółtych owadów. Dlatego widząc gniazdo, łapią za słuchawkę telefonu i dzwonią pod 998. A niedawno zmieniły się zapisy prawne i...

- Usuwanie owadów i ich gniazd prowadzone jest tylko w przypadku, gdy znajdują się one w obiektach, w których przebywają grupy dzieci lub osoby o ograniczonej zdolności poruszania się. W pozostałych przypadkach, zgodnie z prawem budowlanym, interweniować powinni właściciele lub administratorzy budynków – tłumaczy młodszy kapitan Piotr Pawelczyk z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie.

W sobotę dyżurny strażaków otrzymał wezwanie od starszej, schorowanej i samotnie mieszkającej kobiety. W tym przypadku ratownicy pojechali i jej pomogli.

Mateusz Kamiński