Przełom Online
Maluch chrzanowianina wygrał w Ameryce z rolls roycem (WIDEO)
Pochodzący z Chrzanowa Kamil Knapczyk wraz z Natalią Dudziak udowodnili, że polski maluch dla mieszkańców Beverly Hills w USA jest bardziej atrakcyjny, niż rolls royce. Nakręcili film, pokazujący ich reakcje.
![Maluch chrzanowianina wygrał w Ameryce z rolls roycem (WIDEO)](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2018/01/24/21873_1516798450_39406600.jpg)
Parę lat temu Kamil Knapczyk postanowił zwiedzić Stany Zjednoczone fiatem 126 p, zwanym Julianem. Tak zrobił. Jednocześnie para zdecydowała się przenieść do USA.
- Opowiadałem znajomym, jak Amerykanie reagowali na Juliana. Wybraliśmy się do Beverly Hills i postawiliśmy go obok rolls royce'a zaparkowanego przy sklepie należącym do syna słynnego krawca amerykańskich prezydentów - relacjonuje Kamil Knapczyk.
Razem z Natalią obserwował cała sytuację i nagrywał film.
- Początkowo nieco bałem się, że wybrałem Julianowi zbyt wygórowanego rywala. Okazało się jednak, że pojedynek był wyjątkowo zacięty i wygrał go nasz fiacik - cieszy się Kamil Knapczyk.
Komentarze
5 komentarzy
materiał jest cięty, więc wiadomo, że wybrane zostały w większości ujęcia z fotografowania Malucha. Jak nie podanie ręki p.Prezydentowej Polski P. Prezydentowi USA. A ciąg dalszy nastąpił...
Wcale nie wygrał... cały czas szli łeb w łeb, tylko wszystko zależy kiedy pan Kamil zakończył nagranie. Ten kadr w tytule artykułu jest z połowy nagrania. Najlepsza beka to jest z tego że autor artykułu pobrał tę niesamowitą informacje z portalu Demotywatory.pl Gratuluję profesjonalizmu i rzetelnego źródła informacji.
Maluch na bulwarze w Beverly Hills jest osobliwością taką jak rolls royce na al. Henryka. Po co ten sensacyjny ton: "Maluch chrzanowianina wygrał w Ameryce z rolls roycem"... " maluch dla mieszkańców Beverly Hills w USA jest bardziej atrakcyjny, niż rolls royce". Żeby chociaż miał tablice KCH to byłaby gratka.
Gdyby na ulicach Chrzanowa zobaczyć teraz samochód, jakiego dotąd nie widzieliśmy albo widywaliśmy rzadko, też wzbudziłby sensację, ale wcale nie oznacza to, że byłby atrakcyjniejszy niż luksusowa limuzyna. Trochę sny o potędze tu snujecie.
Po maluszkach pozostało już tylko wspomnienie, a szkoda.