Przełom Online
CHRZANÓW. Najczęściej do puszek wrzucały starsze osoby
Mimo deszczowej pogody 1 listopada wolontariuszom udało się zebrać na odnowienie starych nagrobków 4.414,90 zl i dwa euro. Akcja na chrzanowskim cmentarzu odbywała się pod patronatem „Przełomu”.
W poprzednich dwóch latach podczas Wszystkich Świętych była słoneczna pogoda. Tym razem kwestujący na rzecz akcji „Ratujmy chrzanowskie pomniki” przed południem i wczesnym popołudniem musieli stać w deszczu. Mimo wszystko pięć puszek stopniowo się zapełniało. Pod parasolem energicznie potrząsał puszką burmistrz Ryszard Kosowski. W tym samym czasie przy drugiej bramie wejściowej do wrzucania datków zachęcali starosta Adam Potocki i dyrektor I LO Bożena Bierca.
- O akcji wie już coraz więcej osób. Z roku na rok powinno dać to coraz lepszy efekt – powiedział nam Adam Potocki. Harcerze i liceliści nieco zmarzli podczas godzinnego dyżuru. Jednak nie narzekali. Nagrodą za ich trud była hojność mieszkańców. Najczęściej po portfele sięgali na cmentarzu starsi.
- Ta akcja to naprawdę dobry pomysł. I widać już jej efekty, bo pierwszy nagrobek jest odnowiony – zauważył chrzanowianin Jan Grabowski.
W sali przy parafii św. Mikołaja, która jest organizatorem kwesty, wolontariusze przeliczyli pieniądze. Okazało się, że w puszkach było 4.414,90 zl i dwa euro. To więcej, niż podczas pierwszej kwesty, ale nieco mniej, niż przed rokiem. Na razie nie wiadomo, czy parafia zdecuduje się na rozpoczęcie odnawiania drugiego nagrobka. Być może prace zostaną zlecone dopiero po kolejnej kweście, gdy uda się uzbierać większą kwotę. Odnowienie jednego nagrobka to koszt ponad 10 tysięcy złotych.
Marek Oratowski
Komentarze
1 komentarz
A nazbierali by jeszcze więcej gdyby osoby kwestujące odzywały się jakkolwiek do ludzi... Wystarczy zobaczyć jak to wygląda na Rakowickim w Krakowie... u nas ludzie stoją z puszkami na boku i nawet słowa nie słychać... Jeśli ktoś wcześniej nie wie o akcji to pewnie kwestujących nawet nie zauważy. Stoją jak świece i nic. Nie mam oczywiście na myśli aby naprzykrzali się ludziom, czy wręcz krzyczeli po cmentarzu na co zbierają - ale delikatne potrząśnięcie puszką i wypowiedziane normalnym tonem choćby "kwesta na rzecz odnowy zabytków cmentarza" chyba nikogo nie ugryzie - a zebrać więcej na pewno pozwoli.