Trzebinia
Rozsypane opiłki wbijały się w opony
Marcin Knapik bardzo się zdenerwował, gdy w piątek po południu przejechał ulicą Pułaskiego. We wszystkie koła ma powbijane fragmenty metalu.
- Nie zwróciłbym na to uwagi, ale kiedy wyjechałem z tej drogi, poczułem, że koła dziwnie stukają. Pech chciał, bo akurat wymieniłem opony na letnie - ubolewa mężczyzna.
Obawia się, że podczas użytkowania auta opiłki poprzebijają opony.
- Zadzwoniłem po policję, ale nie wiem czy ich interwencja pomoże - mówi Marcin Knapik.
Ostrzega kierowców jadących przez Trzebinię, żeby uważnie patrzyli pod koła. Zwłaszcza na ul. Pułaskiego niedaleko ronda w pobliżu marketu.
- Skontaktowaliśmy się już z zarządcą drogi, żeby tam sprzątnął. Być może już tamtędy przejeżdżała jakaś śmieciarka, bo z naszych informacji wynika, że ul. Pułaskiego oraz sąsiednie są czyste - mówi Michał Zieliński z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chrzanowie.
Komentarze
3 komentarzy
A może to Adrianek nasłuchał się idiotyzmów na miesięcznicy i teraz promieniuje?
A może to polityka, to POnowoczesna rzuca kłody pod nogi?
W pobliżu jest kilka zakładów w których jest prowadzona obróbka skrawaniem w wyniku czego powstają jako odpady wióry metali. Wystarczy nieszczelny kontener i być może w trakcje wywozu na złomowisko rozsypane przypadkowo zostały.