Ziemia chrzanowska
Rodzice najmłodszych mogą odejść z kwitkiem
Wkrótce rozpocznie się rekrutacja do przedszkoli. W placówkach z ziemi chrzanowskiej dla części dzieci może zabraknąć miejsc.
Po tym jak posłowie znieśli obowiązek szkolny dla sześciolatków, od września mogą, ale nie muszą one rozpoczynać nauki. Niewykluczone, że rodzice wybiorą dla nich przedszkole, nie podstawówkę.
Jak mówi Tadeusz Kołacz, naczelnik wydziału edukacji w Urzędzie Miejskim w Chrzanowie, gminne przedszkola muszą przyjąć wszystkie cztero-, pięcio- i sześciolatki. W tej sytuacji w placówkach może zabraknąć miejsc dla młodszych dzieci.
- Wszystko wyjaśni się po marcowym naborze. Jeśli zajdzie potrzeba, to otworzymy dodatkowe oddziały w szkołach. Nowego przedszkola nie wybudujemy, a w tych istniejących nie ma warunków lokalowych do przyjęcia kolejnych dzieciaków - tłumaczy Tadeusz Kołacz.
Podobne obawy mają także w Libiążu i Babicach, gdzie ostatnio nie było problemów z miejscami w przedszkolach.
- Sytuacja była idealna. Teraz wszystko znów może się zmienić - mówi Jacek Latko, burmistrz Libiąża.
W babickiej gminie w razie konieczności możliwe jest utworzenie dodatkowego oddziału w przedszkolu w Zagórzu lub w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Babicach. Kilka miejsc może także przybyć w szkole w Mętkowie.