Nie masz konta? Zarejestruj się

Krzeszowice

Po modernizacji może nie być bezpiecznie

01.07.2015 16:15 | 4 komentarze | 4 090 odsłony | Ewa Solak

Trwa przebudowa skrzyżowania ulic Grunwaldzkiej i Miękińskiej w Krzeszowicach. Kierowcy z obawą patrzą na zmiany. Mieszkańcy okolicy uważają, że to, co tam powstaje, nie będzie mieć z bezpieczeństwem zbyt wiele wspólnego.

4
Po modernizacji może nie być bezpiecznie
Mieszkańcy uważają, ze na przebudowanym skrzyżowaniu wcale nie będzie bezpieczniej, niż dotychczas
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Bezmyślność projektanta oraz osób zatwierdzających ten projekt ciężko zrozumieć - napisał w mailu nasz Czytelnik (nazwisko do wiad. red.).

Najważniejszą zmianą jest budowa dużej szykany, mającej na celu spowolnienie ruchu samochodów jadących w kierunku Czatkowic.

- W sytuacji, gdy nadjadą trzy auta, może dojść do kolizji, gdyż te jadące od Czernej i zatrzymujące się za znakiem stop, zablokują zjazd ze skrzyżowania innym kierowcom - uważa mieszkaniec Krzeszowic.

Zmianą na skrzyżowaniu martwi się także przewodnicząca osiedla, Irena Godyń.
- Były tu nawet komisje w tej sprawie. Ta szykana jest za duża. Nie wiemy czy jeszcze cokolwiek można zmienić - mówi Irena Godyń.

Marian Paszcza dyrektor Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego przyznaje, że sprawa nie jest prosta.
- Projekt zatwierdzała policja. W stosunku do niego i tak poszerzyliśmy jezdnię o pół metra. Sprawdzałem sytuację. Przecież mieszkańcom chodziło o to, żeby spowolnić tam ruch. Zwłaszcza dla ciężarówek - mówi Marian Paszcza.
Obiecuje, że jeszcze raz przyjrzy się prawie.