Chrzanów
Wystarczy przyjść, żeby przedłużyć sobie życie
W niedzielę Regionalne Stowarzyszenie Diabetyków z siedzibą w Chrzanowie świętowało w domu kultury XX-lecie istnienia. Z prezesem Haliną Nowak rozmawia Łukasz Dulowski.
Łukasz Dulowski: Jak wyglądałoby życie waszych członków, gdyby nie należeli do stowarzyszenia diabetyków?
Halina Nowak: Myślę, że byłoby inne w 80 procentach. Teraz wiedzą, co to jest cukrzyca, jak mają z nią postępować. Poza tym lubią ze sobą przebywać, bo jednak choroba ich łączy. Obecność w stowarzyszeniu przedłuża życie. Ja choruję na cukrzycę 34 lata, a dobrze funkcjonuję. Tymczasem niektórzy już po pięciu latach umierają.
Jak można się zapisać do stowarzyszenia diabetyków?
- Przychodząc we wtorki, środy albo czwartki do naszej siedziby (ul. Sokoła 24 w Chrzanowie). Każdy może uczęszczać na nasze szkolenia, warsztaty z dietetyki. Organizujemy wycieczki, spotkania integracyjne.
Czyli wystarczy przyjść, żeby sobie przedłużyć życie.
- Tak, przynajmniej o dziesięć lat.