Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Znamy stawki za śmieci dla mieszkańców Chrzanowa, Libiąża i Trzebini

05.03.2013 17:29 | 13 komentarzy | 9 072 odsłon | red
8,7 zł od osoby miesięcznie za odpady segregowane lub 15 zł za zmieszane - we wtorek członkowie zgromadzenia zatwierdzili stawki opłat za śmieci. Zaczną obowiązywać od 1 lipca.
13
Znamy stawki za śmieci dla mieszkańców Chrzanowa, Libiąża i Trzebini
Podpis pod zdjęciem: We wtorek członkowie zgromadzenia związku śmieciowego zatwierdzili stawki za śmieci
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

8,7 zł od osoby miesięcznie za odpady segregowane lub 15 zł za zmieszane - we wtorek członkowie zgromadzenia zatwierdzili stawki opłat za śmieci. Zaczną obowiązywać od 1 lipca.

- W porównaniu z innymi gminami te opłaty są dość niskie – przekonuje Waldemar Wszołek, przewodniczący zgromadzenia Międzygminnego Związku Gospodarka Komunalna.

Znowelizowana ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach dała możliwość łączenia różnych metod ustalania opłaty za śmieci. Związek nawet nie próbował z nich skorzystać, z góry uznając, że metoda naliczania od liczby osób zamieszkujących daną nieruchomość jest najwłaściwsza.

- To człowiek, a nie powierzchnia nieruchomości produkuje odpady. Metoda naliczania opłaty na osobę jest zatem najsprawiedliwsza. Ilość odpadów w głównej mierze zależy od liczby domowników – argumentuje Przemysław Deda, przewodniczący zarządu MZGK.

Jeszcze w tym miesiącu chce wysłać do właścicieli nieruchomości deklaracje, by dowiedzieć się, ile osób zamieszkuje daną posesję i czy mieszkańcy będą śmieci segregować czy też nie. Jeśli zdecydują się na segregację, miesięcznie od osoby zapłacą 8,7 zł. Natomiast jeśli wszystkie śmieci będą wrzucać do jednego worka, zapłacą 15 zł od osoby na miesiąc.

Pozostałe gminy ziemi chrzanowskiej stawki zatwierdziły wcześniej. Teraz przygotowują się do ogłaszania przetargów na wybór firm, które odpady będą odbierać. Po przetargach może się okazać, że stawki trzeba będzie skorygować.

Szerzej w najnowszym numerze „Przełomu”.
(AJ)