Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Alwernia i Trzebinia do beniaminków po punkty

06.06.2009 11:04 | 0 komentarzy | 1 055 odsłona | red
W 32. kolejce spotkań IV ligi małopolskiej Alwernia i Trzebinia wyjeżdżają na mecze z drużynami z dolnej połowy tabeli. Wciąż liderująca Alwernia zmierzy się w Sieprawiu z Karpatami, a goniący czołówkę piłkarze Marcina Kasprzaka zagrają w Nowym Wiśniczu ze Szreniawą. Najbliżsi przeciwnicy naszych drużyn są w tym sezonie beniaminkami.
0
Alwernia i Trzebinia do beniaminków po punkty
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W 32. kolejce spotkań IV ligi małopolskiej Alwernia i Trzebinia wyjeżdżają na mecze z drużynami z dolnej połowy tabeli. Wciąż liderująca Alwernia zmierzy się w Sieprawiu z Karpatami, a goniący czołówkę piłkarze Marcina Kasprzaka zagrają w Nowym Wiśniczu ze Szreniawą. Najbliżsi przeciwnicy naszych drużyn są w tym sezonie beniaminkami.

Wydaje się, że łatwiejsze zadanie mają trzebinianie. Szreniawa wprawdzie w pewnym momencie sezonu była nawet na 2. miejscu w ligowej tabeli, ale później zaczęła regularnie pikować w dół. Obecnie znajduje się na 13. pozycji i absolutnie nie jest drużyną nie do pokonania. Wystarczy powiedzieć, że na wiosnę piłkarze z Nowego Wiśnicza zwyciężyli zaledwie 4 razy w 14 spotkaniach, a w ostatnich czterech meczach u siebie wygrali zaledwie raz. Dla MKS-u dodatkową motywacją powinien być fakt, że jeśli Alwernia i Beskidy przegrają swoje mecze, to właśnie ekipa z Trzebini – w przypadku zwycięstwa rzecz jasna – po raz pierwszy w sezonie znajdzie się na pozycji lidera IV ligi. W pierwszym meczu MKS wygrał 2-0.

Alwernia, której ostatnio wyraźnie los nie oszczędza, wybiera się natomiast na boisko zawsze groźnych Karpat. Obie drużyny nie osiągają jednak w kilku poprzednich kolejkach rezultatów na miarę oczekiwań. Alwernia nie wygrała od pięciu spotkań, Karpaty przegrały trzy ostatnie. W Trzebini przed tygodniem drużyna z Sieprawia pokazała jednak charakter, gdy przegrywając już 0-3, omal nie doprowadziła do remisu.

Mimo, iż obie ekipy w tabeli dzieli aż 11 pozycji, Alwernia nie wydaje się być faworytem potyczki. Targany problemami kadrowymi zespół gra niemal „gołą” jedenastką, co odbija się na wynikach. W ostatnich pięciu meczach, podopieczni Mariusza Wójcika strzelili zaledwie 2 gole. Jeśli tym razem przegrają, prawdopodobnie spadną na trzecie miejsce w tabeli, a więc poza strefę dającą awans do III ligi.
Wszystkie mecze 32. kolejki IV ligi małopolskiej zaplanowano na godz. 18 w sobotę.
(PL)