Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Przegrany sparing Świtu, ale rytm meczowy zachowany

18.04.2010 19:53 | 4 komentarze | 1 193 odsłona | red
Dziś żałoba narodowa dobiega końca. Dlatego Świt, tak jak inne drużyny, nie rozegrał meczu ligowego. Jednak w piątek do Krzeszowic przyjechała drużyna Sandecji Nowy Sącz- przedstawiciel I ligi.
4
Przegrany sparing Świtu, ale rytm meczowy zachowany
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W niedzielę żałoba narodowa dobiega końca.  Dlatego Świt, tak jak inne drużyny, nie rozegrał meczu ligowego. Jednak w piątek do Krzeszowic przyjechała drużyna Sandecji Nowy Sącz- przedstawiciel I ligi.

Wynik sparingu nie był istotny, ważniejsze było utrzymanie formy, bo w środę krzeszowiczanie wznowią ligowe zmagania tocząc bój z Jordanem Sum Zakliczyn.

Gospodarze nieźle zaprezentowali się w pierwszej odsłonie oraz na początku drugiej części gry (tym większą ma to wymowę, że zespół z Nowego Sącza zajmuje 3. miejsce w tabeli I ligi).

Tuż po przerwie Dąbek otworzył wynik, nie bez winy był zaś bramkarz Sandecji. Lecz riposta przyjezdnych była niemalże natychmiastowa. I właśnie po wyrównującym trafieniu dało się zauważyć konsternację w poczynaniach miejscowych. Niebawem na prowadzenie wyszli goście skutecznie egzekwując rzut karny, a tuż przed końcem spotkania zawodnik Sandecji strzałem głową wykorzystał centrę z narożnika boiska i ustalił wynik na 1-3.
Jan Dobosz