Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Jadą po rewanż

27.05.2010 11:23 | 2 komentarze | 1 456 odsłona | red
Zawodnicy Janiny Libiąż zmierzą się w niedzielę w meczu wyjazdowym z Orkanem Szczyrzyc. Podopieczni Wojciecha Skrzypka są żądni rewanżu za przegraną u siebie w meczu z tym zespołem, której doznali w rundzie jesiennej.
2
Jadą po rewanż
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zawodnicy Janiny Libiąż zmierzą się w niedzielę w meczu wyjazdowym z Orkanem Szczyrzyc. Podopieczni Wojciecha Skrzypka są żądni rewanżu za przegraną u siebie z tym zespołem w rundzie jesiennej.

W pierwszym meczu obu ekip w Libiążu przyjezdni wygrali z Janiną 0-1 po bramce w 28. minucie autorstwa Kotlarskiego. W tej sytuacji zawodnik Orkana urządził sobie rajd od połowy boiska i zakończył go strzałem z ponad dwudziestu metrów. Piłka odbiła się od poprzeczki i wleciała do środka bramki. Księżarczyk nie miał wówczas żadnych szans na udaną interwencję.

Rewanż za pierwszy mecz zapowiada szkoleniowiec górniczej jedenastki Wojciech Skrzypek.
- Co prawda nie prowadziłem jeszcze drużyny w pierwszym meczu z Orkanem, ale mam informacje na temat jego przebiegu. Do Szczyrzyca jedziemy po rewanż i trzy punkty. W ostatniej kolejce w meczu z Limanovią straciliśmy dwa ważne punkty i musimy ich teraz gdzieś szukać – stwierdza Wojciech Skrzypek.

W Libiążu pozostał po sobotnim meczu bardzo wielki niedosyt. Tym bardziej, że libiążanie powinni spotkanie z Limanową wygrać.
-Chłopcy są bardzo źli na siebie za remis z Limanovią i są rządni walki o komplet punktów w Szczyrzycu – mówi trener Janiny.

W niedzielę na pewno nie zagra filar drużyny Artur Szlęzak, który musi pauzować za kartki. Inni zawodnicy są do dyspozycji trenera.
- Znam boisko w Szczyrzycu. Jest małe i dość specyficzne, ciężko się na nim gra. Mam nadzieję, że moi zawodnicy sobie na nim poradzą i ten mecz po prostu wygrają, bo innego wyjścia po prostu nie ma – mówi Wojciech Skrzypek.

Początek spotkania w Szczyrzycu w niedziele o godzinie 17.00.

Bartłomiej Gębala