Z Wieliczki piłkarze III-ligowej Janiny przywieźli komplet punktów. Za to niezbyt zadowoleni są libiąscy kibice szczypiorniaka. W niedzielnym turnieju piłki ręcznej piłkarze ręczni miejscowego SPR-u zajęli ostatnie, trzecie miejsce.

Siatkówka
Turniej piłki ręcznej w Libiążu
Wyniki: SPR Libiąż - Grom Jasienica 18-20, Babia Góra Sucha Beskidzka – Grom Jasienica 22-19, SPR Libiąż – Babia Góra Sucha Beskidzka 17-23

W libiąskiej hali rywalizowali trzej trzecioligowcy. Nie dojechał jedynie awizowany drugi zespół Bochni. W pierwszym pojedynku libiążanie przegrali dwiema bramkami z Jasienicą. Ponieważ Jasienica uległa Suchej Beskidzkiej, gospodarze mieli nawet szanse na wygraną w turnieju. Warunkiem było jednak pokonanie Suchej Beskidzkiej. Libiążanie prowadzili 3-1, ale potem do głosu doszli ich rywale. Potem notowano jeszcze dwa remisy (11-11 i 13-13). Jednak końcówka to skuteczna gra gości z Suchej, którzy wygrali ostatecznie sześcioma trafieniami.
- Mecz z Jasienicą kosztował nas sporo sił. Zabrakło ich w końcówce drugiego meczu. Gramy teraz cykl turniejów przygotowujących do sezonu w III lidze, jaki rozpocznie się w lutym. W najbliższym czasie wystąpimy w turnieju Grand Prix w Pszczynie – powiedział nam Michał Gacek, trener libiążan.
Turniej wygrała Sucha, przed Jasienicą i Libiążem. Niejako na osłodę gospdoarzom przypadła wygrana w konkursie kontr oraz tytuł najlepszego zawodnika turnieju dla Krzysztofa Studzińskiego.

Piłka nożna
III liga: Górnik Wieliczka – Janina Libiąż 0-1 (0-1)
Zwycięstwem zakończyli piłkarze Janiny rundę jesienną i zachowali pozycję wicelidera. Mecz z okupującym dolne rejony tabeli Górnikiem Wieliczka nie był jednak spacerkiem dla podopiecznych Wojciecha Skrzypka. Rozstrzygnięcie padło w 20. minucie. Z rzutu wolnego przymierzyl kapitan libiążan Artur Szlęzak, zdobywając strzałem przy prawym słupku gola na wagę 3 punktów. Potem jeszcze okazję miał Łukasz Ząbek, ale nie sięgnął piłki podanej wzdłuż bramki. Kilka razy musiał także intererweniować Jakub Księżarczyk. Raz zachował się dość nerwowo, ale bez konsekwencji. Po spotkaniu trener gospodarzy Jacek Mróz stwierdzil, że sprawiedliwy byłby remis. Jego zdaniem sędzia powinien także odgwizdać karnego za faul na wychodzącym na czystą pozycję pomocniku Tomaszu Lipucie. Równie dobrze jednak rozjemca Grzegorz Noworolnik z Nowego Targu mógł zarządzić jedenastkę po faulu na jednym z libiążan, potraktowanym bezpardonowo przez bramkarza Wieliczki. O to, że w tej sytuacji gwizdek milczał, miał z kolei pretensje trener libiążan Wojciech Skrzypek. Na stadionie Górnika pojawiła się grupa około 50 kibiców Janiny. Po tej kolejce na półmetku rozgrywek prowadzi Garbarnia Kraków (40 punktów), a druga w tabeli Janina ma 37 "oczek".
Marek Oratowski