Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

PIŁKA NOŻNA. Wysokie porażki Świtu i Orła

08.02.2012 19:48 | 0 komentarzy | 3 841 odsłony | red
W środowym sparingu Świt Krzeszowice uległ trzecioligowemu Przebojowi Wolbrom 0-6, a Balin przegrał 1-5 z ROW Rybnik. W meczu orlików UKS Trzebinia nie sprostał Szczakowiance Jaworzno.
0
PIŁKA NOŻNA. Wysokie porażki Świtu i Orła
Orliki Szczakowianki Jaworzno (czerwono-białe stroje) pokonali UKS Trzebinia. Fot. Michał Koryczan
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W środowym sparingu Świt Krzeszowice uległ trzecioligowemu Przebojowi Wolbrom 0-6, a Balin przegrał 1-5 z ROW Rybnik. W meczu orlików UKS Trzebinia nie sprostał Szczakowiance Jaworzno.

SPARINGI

Świt Krzeszowice – Przebój Wolbrom 0-6 (0-3)
Świt: Wróbel – Mucha, Łapuszek, Krzyściak, Marszałek, Ficek, Deryniowski, Sarota, Kanclerz, Chlipała, Pieprzyca oraz Calik , Jedynak, Stryczek, Kowalczyk, Funek
Krzeszowiczanie nie sprostali w sparingu rozegranym na obiekcie SMS Kraków trzecioligowcom z Wolbromia.
W pierwszej połowie gracze Przeboju zdobyli trzy gole, w tym jednego z rzutu karnego podyktowanego za faul Ryszarda Krzyściaka na rywalu. Po zmianie stron wolbromianie dorzucili kolejne trzy trafienia.
Przeciwko Przebojowi w zespole Świtu zaprezentowali się testowani Kanclerz z LKS Mogilany i Calik z krakowskiej Bronowianki.
Nie jest jednak jeszcze przesądzone, że będą na wiosnę bronić barw krzeszowickiej drużyny.
- Przebój od początku narzucił nam warunki gry. Widać było dzielącą nas różnicę dwóch klas rozgrywkowych. Myślę, że z każdym kolejnym meczem będzie co raz lepiej i będziemy dobrze przygotowani do rundy wiosennej – powiedział po spotkaniu Piotr Sarota, pomocnik Świtu.
Kolejne spotkanie kontrolne krzeszowiczanie rozegrają w niedzielę, 12 lutego w Skotnikach z Hetmanem Włoszczowa.

ROW Rybnik - Orzeł Balin 5-1 (1-1)
Orzeł:
Polański (31. Smok, 61. Stambuła) - Domurat (46. testowany 2), Żuraw (46. Grabiec), Guzik, Chrzanowski (46. Ochmański), Wtorek (46. Motyka), Suwaj (46. Treściński), testowany 1, Liput (46. Wojdała), Bodziony (46. Bojarski), Smarzyński (46. testowany 3)
W weekend Orzeł miał grać ze Skrą Częstochowa, ale sparing odwołano ze względu na siarczyste mrozy. Podopieczni Piotra Pierścionka w środę w kolejnym meczu zmierzyli się z drugoligowym ROW-em Rybnik.
- Mimo małego ocieplenie i tak gra w takich warunkach jest bardzo ciężka. Do teraz czuję zmrożone palce – mówił kilka godzin po spotkaniu napastnik Orła Damian Bodziony.
Nie on, a Tomasz Liput w pierwszej połowie strzelił bramkę dla zespołu Balina. Prawą stroną popędził Domurat, oddał mocny strzał, a bramkarz odbił piłkę, do której dopadł wcześniej wspomniany Liput. Balinianie pozwolili sobie na stratę bramki i do przerwy remisowali choć po strzale Żurawia piłka zatrzepotała w siatce po raz drugi. Sędziowie dopatrzyli się jednak spalonego.
Skład wystawiony w drugiej połowie popełniał indywidualne błędy co zaważyło na wysokiej porażce. Orzeł przegrał bowiem aż 1-5 choć z przebiegu gry, szczególnie w pierwszej odsłonie zasługiwał na remis.
Pełne 90 minut rozegrał Kamil Guzik. Większy wysiłek z pewnością mu się przyda, aby nadrobić zaległości treningowe. Przypomnijmy w trakcie rundy jesiennej środkowy pomocnik zrezygnował z gry ze względu na pracę zawodową. Teraz kiedy znalazł angaż w jednostce wojskowej niedaleko Balina może pogodzić pracę i treningi.
W kolejnym sparingu Orzeł w sobotę zagra z Pniówkiem Pawłowice Śląskie.

UKS Trzebinia – Szczakowianka Jaworzno 8-11
Trzebinia: Jakub Bobak, Miłosz Rumian, Szymon Zając, Przemysław Ruczyński, Adrian Kusek, Miłosz Bugajski, Kacper Wnuk, Sebastian Jakubik i Oskar Chechelski.
Na sali gimnastycznej w Szkole Podstawowej nr 8 w Trzebini zmierzyły się drużyny orlików (chłopcy z rocznika 2001 i młodsi) miejscowego UKS (grupy naborowe trenera Jacka Pająka) i Szczakowianki.
Lepsi okazali się młodzi gracze jaworznickiego zespołu wygrywając 11-8.
Gole dla UKS zdobyli: Szymon Zając – pięć, Przemysław Ruczyński, Kacper Wnuk i Oskar Chechelski po jednej.
- Zabrakło dzisiaj czterech chłopaków, którzy się rozchorowali. Kilku zawodników pokazało się dzisiaj bardzo fajnie. Potrzebne są rozgrywki na Orlikach w chrzanowskim podokręgu, do udziału których trzeba zachęcić jak najwięcej zespołów, żeby młodzi piłkarze mogli się ogrywać – stwierdził Kacper Ślusarek, szkolący trzebińskich młodych futbolistów.

(MK, AB)