Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

Dzieci zjeżdżają na sankach wprost pod nadjeżdżające auta

09.01.2017 15:41 | 13 komentarzy | 11 768 odsłon | Anna Jarguz

Wiele osób domaga się zamknięcia w zimie skrótu łączącego ul. Luzara z ul. Młoszowską w Trzebini. Samochody lawirują tam między bawiącymi się osobami. Jest niebezpiecznie.

13
Dzieci zjeżdżają na sankach wprost pod nadjeżdżające auta
Górka koło cmenatrza przy ul. Luzara w Trzebini to jedno z najpopularniejszych miejsc zimowych zabaw
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Górka koła cmentarza to jedno z najpopularniejszych miejsc zimowych rozrywek. Na sankach czy nartach dzieci zjeżdżają po drodze, którą jeżdżą auta.

- To polny trakt. Kierowcy nie powinni tędy jeździć. To niebezpieczne dla nich, bo strasznie tu ślisko i bawiących się tu osób. Co chwilę słychać „uważaj, samochód", „hamuj". A jeśli ktoś nie wyhamuje, to co - mówi Patryk z osiedla ZWM, który przyszedł na górkę w niedzielę z dziećmi.

Wiceburmistrz Trzebini Barbara Siemek zna temat. Tłumaczy, że to ciąg pieszo-rowerowy, udostępniany kierowcom w okolicach Wszystkich Świętych. Jednak wielu wciąż tędy jeździ. Deklaruje, że wspólnie z urzędnikami postara się o jakieś rozwiązanie, zanim komuś stanie się krzywda.

- Saneczkarzy też nie powinno tam być, bo skoro jest to ciąg pieszo-rowerowy nie mogą tędy jeździć - dodaje Katarzyna Dąbkowska, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.