Chrzanów
Burmistrz nie pamięta
W środę rano Marek Niechwiej stawił się na wezwanie w chrzanowskiej prokuraturze. Usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości i został przesłuchany. Jego wyjaśnienia były krótkie, bo jak twierdzi, nie pamięta wydarzeń z nocy, gdy zatrzymała go policja.
Burmistrz pojawił się w prokuraturze około godz. 10. Parę minut później rozpoczęły się czynności. Trwały około pół godziny.
- Nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu. Złożył krótkie wyjaśnienia, zasłaniając się niepamięcią, przy czym nie umiał podać przyczyn tej niepamięci. Będziemy weryfikować linię obrony i prowadzić dalsze czynności procesowe - informuje Elżbieta Jopek, prokurator rejonowy w Chrzanowie.
W tej sytuacji postępowanie przygotowawcze raczej szybko się nie zakończy.
Komentarze
69 komentarzy
...do esteraa... co tam w Radzie uradzono?
"...Mężczyzna twierdzi, że nie pamięta niczego od około godziny 16 poprzedniego dnia, aż do momentu zatrzymania" Jestem przekonany, że wyjdzie na "pigułę gwałtu" :) Podrzucił mu ktoś do szklanki:)
To jest jakaś farsa. Burmistrz prowadzi pod wpływem alkoholu, nic nie pamięta, nie widzi w tym żadnego problemu i wraca do urzędu, jak gdyby nic się nie stało. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że odnoszę wrażenie, że wszyscy mają to gdzieś. PiS tak gorliwie popierał Niechwieja w kampanii, a teraz wcale nie odciął się od tego człowieka, rada miejska nie zwołała żadnego nadzwyczajnego posiedzenia, nawet nie potępiła oficjalnie tego wyczynu. Niechwiej powinien podać się do dymisji, ale nie ma honoru, więc uważam, że skoro wszyscy mają mieszkańców gdzieś, to powinniśmy wziąć udział w jutrzejszym posiedzeniu rady miejskiej w Chrzanowie. Zaczyna się o 8:00 i ja się wybieram, żeby pokazać, że zwykłego mieszkańca też obchodzi, kto nas reprezentuje. Chętnie posłucham, co radni mają w końcu do powiedzenia i jak Niechwiej się im tłumaczy. Ulom- to nie jest prawda- obrady rady są otwarte dla mieszkańców i nikt nie ma prawa nas wypraszać. Żadne nielegalne zgromadzenie nie wchodzi tu w grę.
Tak patrioto, nie ma sposobu. Tak jest skonstruowany ten system. Jeśli się zbierze parę osób i zacznie gwizdać to dostanie mandat za zakłócanie porządku itp. Jeśli będzie tych osób więcej niż 15 to nielegalne zgromadzenie. Takie mamy prawo. Niestety.
Muszę pogadać z moim prawnikiem , może wie kto może odwołać w trybie natychmiastowym tego ,,delikwenta". Może wojewoda , premier , prezydent albo szef parti do której należy. Przecież normalny obywatel za to co On dostałby dyscyplinarkę i kopniaka w dupsko na drugi dzień. TO PRZECIEŻ NIEMOŻLIWE żeby do SIERPNIA nie dało się odwołać faceta !!!
Ad. Ulom - To jak to ? Nie ma sposobu żeby przerwać przestępcy żarcie z koryta do sierpnia ? Przed prokuraturą byłem bo myślałem że trochę niezadowolonych ludzi się zbierze i wygwizda oraz ośmieszy tego pijaczka bez honoru. Byłoby bardzo dobrze wyprowadzić Go z równowagi przed przesłuchaniem. A nieraz to właśnie szok poprawia pamięć. Poza tym bardzo lubię patrzeć jak burmistrz bardzo blednie i schną mu usta jak się denerwuje. Dwukrotnie , osobiście zauważyłem taką właśnie słabość naszego ,,Wodza"....
Proponuję zrobić akcję obywatelską: każdy kupuje opakowanie bilobilu i wysyła do urzędu, adresując na burmistrza Marka N. Może mu się pamięć poprawi i sobie coś przypomni. Jeżeli to nic nie pomoże, to w następnej kolejności należy wysłać esperal, igłę i nitkę.