Chełmek
Jak dyplomacja nie pomoże, to ludzie wyjdą na ulicę
Mieszkańcy Chełmka walczą o sygnalizację świetlną przy przejściu dla pieszych na ruchliwej wojewódzkiej szosie przecinającej miasto. Ich żądania poparła policja, mają również wsparcie burmistrza.
Żądamy bezpiecznych przejść dla pieszych na DW 780 w Chełmku. Taka grupa powstała na Facebooku. W kilka dni dołączyło do niej blisko pół tysiąca ludzi. Założycielem jest radny Mariusz Sajak. Na listę wpisali się i inni samorządowcy.
- W czwartek spotkaliśmy się w tej sprawie z burmistrzem Andrzej Saternusem. W pełni nas popiera. Wystosował już pismo do marszałka województwa Marka Sowy - informuje Sajak.
Z kolei do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie w tej sprawie napisali policjanci: - Komenda powiatowa zrobiła to ze względu na zwiększającą się liczbę wypadków w tym miejscu i w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców - potwierdza Tomasz Balon, komendant Komisariatu Policji w Chełmku.
- My, mieszkańcy również poślemy pismo do zarządu województwa, marszałka Sowy i zarządu dróg - uzupełnia Sajak.
Liczy, że tym razem reakcja administratora drogi będzie inna niż w 2010 roku. Wówczas ZDW zasłaniając się faktem, że we wskazanym miejscu nie dochodzi do zdarzeń drogowych, nie wyraziło zgody na budowę świateł. Jednak w ostatnich dwóch latach na przejściu dla pieszych przy ulicy Krakowskiej doszło do dziewięciu wypadków z udziałem pieszych. Jeden zakończył się śmiercią, a w sylwestra pod koła ciężarówki na przejściu dla pieszych wpadła 48-letnia mieszkanka miasteczka. Jak ustaliliśmy, wciąż przebywa w bardzo ciężkim stanie w szpitalu.
- Jeśli tym razem usłyszymy, że to wciąż za mało tragedii, to wyjdziemy na ulicę i będziemy blokować i pikietować, choć wolałbym tego uniknąć i jestem dobrej myśli, że uda się osiągnąć sukces drogą dyplomatyczną - mówi Sajak.
Na najbliższej sesji wszyscy radni mają uchwalić rezolucję popierającą montaż sygnalizacji świetlnej w tym miejscu.
Komentarze
1 komentarz
Sytuacja się zmieniła więc czas na reakcję. Wcześniej były tylko dwa domy handlowe i plac targowy (nie ujmując tym miejscom - tłumów tam nie było), obecnie są nowo powstałe dwa markety Lidl i Biedronka Przejeżdzam przez Chełmek co dziennie dwa razy, nie ma co ukrywać pieszych przybyło, również tych bezmyślnych, którzy chyba nie wiedzą, że zatrzymanie 1.5 tonowego samochodu trwa dłużej niż zerknięcie pieszego czy coś jedzie. To pierwsze przejście od Libiąża to wogóle pomyłka, powinni przesunąć je dalej za przystanek. Do przejazdu kolejowego są trzy przejścia, niech zrobią dwa i przynajmniej jedno ze światłami. Przy okazji niech zlikwidują światła przed mostem na Przemszy - genialne rozwiązanie, na nim teraz wszyscy stoją, ci od strony Libiąża, Gorzowa, Jaworzna i Chełmu Śl. - nawet wówczas jak nie ma ani jednego samochodu :) Przy okazji, jeźdzę tam kilkanaście lat i nigdy nie widziałem tam dużego ruchu od strony Gorzowa i Jaworzna (duży problem był owszem, ale wczasie remontu mostu i to w każdym kierunku), naprawdę warto było wydać kasę na te światła?. Chyba że, Chełmek jak na prawdziwe miasto, zasłużyło sobie na skrzyżowanie ze światłami :D