Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Milion złotych kary dla Rafinerii Trzebinia

14.09.2006 13:59 | 4 komentarze | 1 457 odsłona | red
Milion złotych grzywny nałożył na Rafinerię Trzebinia SA Urząd Regulacji Energetyki za to, że spółka bezprawnie handlowała biopaliwem z 20-procentowym dodatkiem estrów.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Milion złotych grzywny nałożył na Rafinerię Trzebinia SA Urząd Regulacji Energetyki za to, że spółka bezprawnie handlowała biopaliwem z 20-procentowym dodatkiem estrów.
Do niedawna była mowa o 100 mln zł kary, a nawet o odebraniu koncesji na sprzedaż biodiesla. A wszystko przez to, że rafineria – zdaniem prezesa URE – naruszyła warunki koncesji na wytwarzanie paliw ciekłych.
Już w zeszłym roku spółka zaczęła sprzedawać, między innymi na swojej stacji benzynowej, olej napędowy z 20-procentowym dodatkiem biokomponentów. Tymczasem dopiero kilka dni temu, 8 września, minister gospodarki Piotr Woźniak, podpisał rozporządzenie pozwalające wprowadzać do obrotu takie paliwo (według starych przepisów zawartość estrów nie mogła przekroczyć 5 proc.).
- Prezes URE nie uwzględnił pionierskiego charakteru prowadzonej przez rafinerię działalności, polegającej na produkcji biopaliw najwyższej jakości w ramach pilotażowego programu. Program ten oraz prowadzone w jego zakresie badania umożliwiły rządowi, w tym ministerstwu gospodarki, przygotowanie nowatorskich w skali europejskiej rozwiązań legislacyjnych, regulujących jakość biopaliw wprowadzanych do powszechnego obrotu – mówi Grażyna Kuś-Jach, członek zarządu Rafinerii Trzebinia.
Zarząd RT zamierza się odwołać od tej decyzji. W przypadku niekorzystnego rozstrzygnięcia w grę wchodzi wystąpienie do sądu powszechnego z pozwem o odszkodowanie za „zaniechanie legislacyjne” (producenci czekali na rozporządzenie dotyczące jakości biopaliw od trzech lat) oraz zainicjowanie postępowania przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.
Łukasz Dulowski

Trzebińska rafineria to, jak na razie, jedyny w kraju producent biopaliw z 20-procentową domieszką estrów. Tym samym Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, wprowadzającym do obrotu takie właśnie paliwo (generalnie na wspólnotowym rynku nie można handlować olejem napędowym, zawierającym więcej niż 5 proc. roślinnych dodatków; własne normy stworzyły tylko Czechy i Szwecja).