Libiąż
Nielegalna uprawa konopi. Doniczki stały w szafie
W pokoju 33-letniego mieszkańca Libiąża policjanci zabezpieczyli 27 krzewów. Rośliny były ogrzewane za pomocą specjalnych lamp i nawilżane. Mężczyzna schował je w szafie.
33-latek wpadł w ręce policji nieprzypadkowo. Wcześniej do komisariatu zadzwoniła jego matka. Zgłaszała awanturę domową i prosiła o pomoc. Syn był wobec niej agresywny.
- Na miejsce natychmiast pojechał patrol. W trakcie czynności policjanci ujawnili uprawę konopi indyjskich. Była ukryta w szafie. W miejscu tradycyjnie przeznaczonym na odzież, mężczyzna trzymał 27 sadzonek. Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających grozi mu do 8 lat więzienia - mówi Katarzyna Dąbkowska, rzeczniczka prasowa chrzanowskiej policji.
Komentarze
3 komentarzy
Każda kobieta, z wyjątkiem mamusi, wyeksponowała by roślinki np. na balkonie lub parapecie, a to mogłoby wpłynąć na ograniczenie swobód operatywnego 33-letniego maminsynka.
Bo mu nie chciała sadzonek podlewać , heeeeh
Tak, wypuszczenie takiej ilości towaru na rynek mogłoby nim zachwiać. Pytanie: dlaczego policja robi rewizję bez formalnego nakazu? Dlaczego taki stary chłop mieszka z mamą i na dodatek nie szanuje jej?