Chrzanów
Seniorka z Chrzanowa skoczyła z trzech tysięcy metrów
Krystyna Gołdzińska ma 84 lata i niedawno spełniła swoje marzenie. Skoczyła ze spadochronem. Podkreśla, że to było dla niej wielkie przeżycie i chętnie zrobiłaby to jeszcze raz.
- Nigdy nie sądziłam, że uda mi się zrealizować moje podniebne marzenie! - wyznaje, wspominając spadochronowy skok.
Wie, że wiele osób w jej wieku nie myśli o takich ekstrawagancjach. Albo zdrowie nie pozwala, albo brak czasu. Powodów zawsze znajdzie się wiele. Ona jednak uważa, że wiek nie ma nic do rzeczy, gdy chodzi o spełnianie marzeń.
Więcej o Krystynie Gołdzińskiej i jej spadochronowym skoku możecie przeczytac w papierowej i elektronicznej wersji "Przełomu"
Komentarze
14 komentarzy
VitekSprytek ,,czuje temat " jako facet - to nie chodzi o starych komandosów tylko o pierwsze skoki w życiu tak spadochronowe jak na bungee. Żaden instruktor skaczący z ,,pierwszakiem " nie pozwoli sobie na obryzganie sraczką kursanta któremu puściły zwieracze z wrażenia. A ryzyko przy 3 pierwszych krokach jest bardzo duże dlatego to norma w takich sytuacjach niezależnie od wieku. Osobiście będąc kibicem boksu parę razy widziałem zabrudzonych bokserów co jest niezależne od woli człowieka. Samo życie...A tak się składa że moje pokolenie ma w genach szacunek do starszych nawet tych których się nie lubi, nie ma to znaczenia...A dla Pani Krysi SZACUN za odwagę ! STO LAT !
Ale czad, myślałem, że będę za wami welon niósł, a tu się szarpanka porobiła. patriota ma trochę racji, tzn, młodego skoczka (desantowca ) czasami należy wręcz wyrzucić z samolotu przy pierwszym skoku, bo ochoty na to nie ma. Zapiera się, łapie czego się da. Czy się taki pofajda? - pewnie któryś tak. Mam jednak wrażenie (tak to czuję), że intencja tego wpisu była nieco inna...
Jest mi bardzo smutno i przykro bo bardzo się na Tobie zwiodłem Antoninko. Zawsze miałem Cię za pozytywną ,,perełkę" w zalewie hejtu, osobę o wysokim morale i poglądach oraz wartościach z ,,najwyższej półki "...eeeech
Przełknę! Dochodziła się nie będę.
Dobrze wiedziałem że się wyłgasz i wykpisz co potwierdzasz swoim wpisem. Dobrze znam się na ludziach. Swoimi wpisami pokazałaś swoje prawdziwe oblicze pod wieloma względami...Gratuluję... Niedobrze mi ...bleeeeee
Jakiś Ty wylewny, Patrioto, jaki roszczeniowy. Docieram do osób, które uprawiają sporty ekstremalne, jednak nikt do pampersów przyznać się nie ma ochoty, wręcz wzbraniają się przed podejrzeniem o taki rodzaj zabezpieczenia. Jesteś najprawdopodobniej jedynym odważnym, który oddaje skoki z pampersem między nogami i nikt Ci takiego rodzaju asekuracji nie wzbrania. Moje przeprosiny są raczej bezzasadne. Mało tego, uważam, że powinieneś przeprosić Seniorkę Krysię za niestosowne uwagi.
Jak to łatwo niesłusznie obrazić kogoś i naubliżać bez powodu albo przez ignorancję danego tematu. Ale przyznać się do winy i przerosić to już tak ciężko...bo przecież ucierpiałoby własne EGO, mniemanie o sobie i wizerunek...Postępując właśnie w ten sposób Antoninka sama wydaje wielostronnie negatywne świadectwo o sobie. Oczywiście mam ,,głęboko" przeprosiny ale dziwi mnie hipokryzja i dwulicowość ludzi tak szybko i z namiętnością osądzając i karząc innych. Ale w końcu w niedzielę można się wyspowiadać i spokój sumienia powróci z błogością aż do następnego razu...Jakiż to piękny mechanizm...