Chrzanów
Fani Magdy Gessler koczują pod restauracją
Od paru dni przed Starymi Murami gromadzą się ludzie. Nieraz przez wiele godzin czekają na pojawienie się znanej restauratorki, prowadzącej w Chrzanowie Kuchenne Rewolucje.
Są nastolatki, jak i seniorzy. Ci młodsi z telefonami w gotowości wypatrują swojej idolki. Starsi w ogródkach piwnych zajmują stoliki najbliżej restauracji, żeby w razie czego jak najszybciej być blisko gwiazdy.
- Niewątpliwie jej wizyta to spore wydarzenie dla miasta, ale nie spodziewałem się, że tyle osób będzie na nią czekać - mówi przechodzący z córką przez Rynek mieszkaniec Chrzanowa.
Na odcinek Kuchennych Rewolucji w Starych Murach fani będą musieli poczekać prawdopodobnie do jesieni.
Komentarze
12 komentarzy
WSZYSTKO może bo jest NAAAJ , NAAAJ , NAJ ! Po prostu boska istota....Trzeba sobie dorabiać jeżdżąc po małych Polskich miasteczkach jak się posiada tyle super restauracji z super żarciem a do tego super prosperujących że nikt nawet nie wie ile ich jest... gdzie są i mało kto o nich słyszał albo w ogóle...
To Pani G.innych może opluwać? Obrażać, rzucać przedmiotami i przeklinać? Czyli są równi i rowniejsi?
żyjemy w czasach mediòw tv i portali społecznościowych ..ludzie żyją takimi wydarzeniami i chcą w nich zaistnieć i tak to przeżywać za to opluwanie Pani G. odbieram totalne chamstwo i brak znajomości tematu
cyt.:"Niewątpliwie jej wizyta to spore wydarzenie dla miast" czyli w Chrzanowie nic ważnego i godnego uwagi nie dzieje się więcej?
Z tym koczowaniem ludzi to kompletny PSYCHIATRYK ! Czy można kogoś lubieć a nawet uwielbiać za: poniewieranie innymi i brak szacunku do ludzi, wulgarność, chamskość, sadyzm, sepleniącą podstarzałość o kosmicznym mniemaniu o sobie i fałszywej wyższości nad resztą ludzkości ? Nie wspomnę o zachowaniu odwrotnie proporcjonalnym do....umiejętności...Paranoja w Cabanowie !
To nie jest kucharka, to jest przaśna kuchta, lansowana przez tvn. Za chwilę lodówki nie otworzysz, żeby nie wyskoczyły blond kudły. Sanepid powinien się tym zająć, tym trzepaniem kudłami nad garami.
Powiem krótko. Głupota i próżność ludzi nie zna granic!!!
Czyli nie będzie już Starych Murów...
Smutne jest to, że jakieś 15 osób aż tak się nudzi...
Pocieszające, jednak fani istnieją, nie jestem zatem osamotniona.