Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Chechło kłuje w oczy śmieciami

13.10.2015 15:56 | 4 komentarze | 2 264 odsłony | Anna Jarguz

W rejonie zalewu Chechło ktoś znów podrzucił worki z odpadami. Przemysław Deda, szef Związku Międzygminnego Gospodarka Komunalna w Chrzanowie, przyznaje, że nie wszyscy złożyli deklaracje na ich odbiór. Ponadto, spośród tych, którzy to zrobili, wielu nie płaci.

4
Chechło kłuje w oczy śmieciami
W rejonie Chechła regularnie ktoś podrzuca odpady
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Tylko w tym roku związek wysłał do ludzi ponad 3,5 tys. upomnień. Otrzymują je dłużnicy winni ponad 120 zł.

- Upomnienie to koszt również dla nas. Każde jedno to wydatek rzędu czterech złotych - mówi Przemysław Deda.

Twierdzi, że pisma przypominające o zapłacie skutkują. Większość osób, po ich odebraniu, reguluje rachunek.

- Ale nie wszyscy. Analizując lata 2014 i 2015 byliśmy zmuszeni do wystawienia 663 tytułów wykonawczych. Dzięki temu odzyskaliśmy ponad 65 tys. zł - wylicza szef związku.

Podaje, że deklaracje na odbiór odpadów złożyło ponad 90 proc. właścicieli nieruchomości i firm w Chrzanowie, Libiążu i Trzebini. Ci, którzy nie płacą, śmieci pozbywają się nielegalnie, na przykład podrzucając je w okolice Chechła. Na polance przy drodze regularnie lądują pełne worki. Teraz na swój koszt musi je posprzątać gmina.