Chrzanów
Pijaństwo na mogiłach żołnierzy
Przed nami najpiękniejsze tygodnie, więc aż by się chciało zaprosić do spaceru w sąsiedztwie kirkutu przy ul. Borowcowej. Trochę jednak wstyd, ponieważ to historyczne miejsce przypomina wielkie wysypisko śmieci.
Najbardziej bulwersuje widok żołnierskich mogił z czasów I wojny światowej, znajdujących się za żydowskim cmentarzem.
Charakterystyczna piramidka, stanowiąca kiedyś część pomnika zwieńczonego krzyżem, służy za „siedzenie" podczas alkoholowych libacji. Wszędzie porozrzucane butelki po piwie. Prawie wszystkie bezzwrotne, więc dla „zbieraczy" bezużyteczne.
Teren ten sprzątali m.in. licealiści z II LO. Inicjatorem akcji był Kamil Bogusz z chrzanowskiego muzeum.
- W maju wybierzemy się tam ponownie i zrobimy porządek. Jeśli zaś chodzi o czystość całego otoczenia, to zainterweniuję w urzędzie. Złożę również wniosek na najbliższej sesji, aby w miarę na bieżąco sprzątać ten teren - mówi Bogusz, będący też chrzanowskim radnym.
Komentarze
5 komentarzy
Zabek zgadzam się z tobą że ciała należałoby przenieść na cmentarz a pomnik rozebrać (podejrzewam że jego wartość historyczna jest żadna a estetyczna zdecydowanie ujemna), niestety jestem pewny że jeszcze długo się to nie stanie a tymczasem chlanie i rzyganie na mogile trąci profanacją i świadczy o zezwierzęceniu "imprezantów".
bo tu tylko pozostało pić z umarłymi bo wszyscy inni wyjechali na zachód ....
Oczki mam rozwiązanie tego problemu-zniszczyć ten pomnik a szczątki przenieść na cmentarz.
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
Taka sama sytuacja ma miejsce w parku w Kościelcu. Na zbiorowym grobie żołnierzy regularnie odbywają się libacje. Sorry, takie mamy społeczeństwo a przynajmniej jej część...