Ziemia chrzanowska
W 2020 roku znacznie mniej handlowych niedziel
Dziś macie ostatnią okazję w tym roku, żeby w niedzielę zrobić zakupy. W nowym roku tylko siedem niedziel będzie na to wyznaczonych.
Zakaz handlu zaczęto wprowadzać w 2018 roku, eliminując połowę niedziel handlowych.
W 2019 roku zakaz objął ich o połowę więcej, niż rok wcześniej, a w 2020 roku dodatkowych dni bez handlu będzie jeszcze mniej.
Niedziele, w które będzie można zrobić zakupy to: dwie przed świętami Bożego Narodzenia,
jedna przed Wielkanocą, ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia.
Komentarze
14 komentarzy
Ale niektórzy w niedzielę wychodzą z założenia,że to kupione w piątek jest już stare i trzeba wyrzucić i kupić w niedzielę świeże piątkowe.
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
Logik mniej kupia i mniej wyrzucą. Wystarczy niedziela nie handlowa a ile ludzi i jakie kolejki są w sklepach istne wariatkowo wtedy jest wygląda to tak jak by sklepy miały być zamknięte co najmniej z tydzień.
Ale ustawodawca nie nakazuje właścicielowi otwierania swojej placówki.A zamknięcie lidlów i biedronrek ma też dobre skutki,bo klienci jak mniej kupią,to na śmietnik mniej wyrzucą.
"reisi"; wielokrotnie i od lat pisałem (jak potrafisz sprawdź), że w niedzielę z supermarketów a nawet zwykłych sklepów nie korzystam (przynajmniej minimalnie), więc to czy będą czynne czy nie, mnie osobiści "wisi". Natomiast śmieszy mnie napuszona i górnolotna argumentacja o tych "niedzielach dla Boga i rodziny". Tak jak już przed chwilą napisał "industrial"; dlaczego tylko sprzedawcy w supermarketach mają mieć ten przywilej? Inni są gorsi? Też im się należy. A obłuda tego zakazu bije po oczach. dotyczy on bowiem tylko "zatrudnionych", "pracowników". Prowadzących działalność gospodarczą na własny rachunek i pomagających im członków rodzin już nie. Osiedlowy czy wiejski sklep może więc być otwarty, byle za ladą nie stał "pracownik" tylko właściciel. Widocznie ustawodawca uznał, że ci "właściciele" rodzin, żon, dzieci nie mają, czasu z nimi spędzać nie muszą, do kościoła też nie chodzą, więc niech lepiej stoją za ladą bo inaczej by z nudów chlali. Tak naprawdę wydającym przepis chodziło o przywalenie zagranicznym (czyli wrednym) koncernom i pomoc rodzimym (czyli dobrym) małym sklepom. O skutkach można sobie poklikać; obroty supermarketów wzrosły, małe sklepy znikają jeszcze szybciej niż wcześniej.
Oczywiście, dlaczego tylko i wyłącznie sprzedawcy mają wolne niedziele? Należało by otworzyć tylko sklepy zoologiczne żeby karmy dla kota nie brakło. Inne zawody są dyskryminowane! Czyżby większość wyznawców PiSu pracowało na kasach?
"hotin"; skoro niedziele są Boże, to może tę zasadę rozciągnąć na bary, restauracje, kina, teatry, baseny, ośrodki wypoczynkowe, parki rozrywki, komunikację publiczną .... . Tam też pracują ludzie, też im się należy wolna niedziela z rodziną.
I bardzo dobrze !!!! Dla tych co płaczą ,że umrą z głodu bo nie będzie niedziel handlowych proponuję kupić sobie linki i szybciutko poszukać gałęzi . Śmierć przez powieszenie jest lepsza jak z głodu bo szybsza !
@industrial - ale knypek z Żoliborza wie lepiej czego potrzebuje ciemnota +. Ten sam wodzuś zgubiłby się na zakupach w Żabce gdyby go zostawić samego, a i tyłka sobie bez ochrony podetrzeć nie potrafi. Studenci będą mu "wdzięczni" za kolejny gest pogardy w ich stronę.
Dziś w Ikea Kraków jest tyyyyyle ludzi. Faktycznie ludzie nie potrzebują robić zakupy w niedzielę. Widać to praktycznie w każdym wielkopowierzchniowym sklepie.
I o to chodziło,bo soboty jest dla rodziny ,a niedziele są Boże.
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
Logik mylisz się już teraz kiedy niedzielę są wolne to tygodniowe godziny otwarcia sklepów są dłuższe. Nie zauważyłeś tego? Po nowym roku założę się że większość sklepów wydłuży jeszcze swoje godziny pracy. A sprzedawca nadal będzie dostawał po dupie robiąc nie po 8 a po 10-12 godziny.
Wreszcie sprzedawcy przestaną być zniewalani przez pracodawców.